Wpis z mikrobloga

#pracbaza dzisiaj składam wypowiedzenie, dajcie plusa na odwagę. Jakos się mocno stresuje. W mojej pracy nabawiłem się jakiegoś syndromu sztokholmskiego.
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@LeszekMucha: jak się kiedyś w-------m w pracy, to zwyczajnie wyszedłem. Zabrałem swoje rzeczy i nara. Najlepsze uczucie w życiu.

@Grremllin:
Mógłbyś powiedzieć jaka to była praca? I jakie z tego były konsekwencje?
  • Odpowiedz
@LeszekMucha: trzymam kciuki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja kiedyś pojechałam po kierowniczce na środku sklepu bo już nie wytrzymałam to dostałam zwolnienie z wyłączeniem od pracy z okresem wypowiedzenia xD ponad 3 miesiące wolnego z wypłatą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@LeszekMucha: Powiem w krótkich, żołnierskich słowach - ZRÓB TO. Miałam podobnie, praca ze mnie wyrwała wszystkie resztki chęci do życia. Teraz robię ostatni tydzień w tym januszexie i nigdy nie czułam takiej ulgi.
  • Odpowiedz
@LeszekMucha: ja jednej roboty się trzymałem parę lat. Po tym jak jebnąłem kwitem to roboty zmieniam czasem nawet co parę miesięcy. Ludzie się rozwodzą w czasie krótszym niż rok, a co dopiero robotę zmienić.
  • Odpowiedz
@LeszekMucha: Ja wiem, że to prawdopodobnie bait i jakim cudem to otrzymuje codziennie tyle plusów i wgl, ale jeżeli piszesz poważnie to pomyśl na te ostatnie dni na wypowiedzeniu o L4 od psychiatry - jeżeli oczywiście pracujesz na UoP. Nie ma co być niewolnikiem, a jeżeli faktycznie potrzebujesz pomocy psychologicznej to naprawdę musieli Cię tu skrzywdzić. Trzymaj się miras.
  • Odpowiedz
@LeszekMucha: najlepszy moment jeszcze wczoraj byly wymagania i terminy, dopingujace rozmowy i podjazdy na ambicję. A teraz jest wielkie zdziwienie i zmiana kierunku o 180pr i propozycja podwyzki.
  • Odpowiedz