Wpis z mikrobloga

Hej, jestem z zawodu bibliotekarką i czytanie książek to chyba moje jedyne uzależnienie na ten moment. Postanowiłam tu co jakiś czas wstawiać recenzje tego co przeczytałam. Tak nawet żeby pamiętać wszystko.

Na poerwszy ogień idzie książka, którą skończyłam w czwartek. Ostatnimi czasy sięgałam po bardzo depresyjne, dobijające pozycję i chciałam tym razem przeczytać coś radosnego, pozytywnego.
Padło na Nosowską i "powrót z Bambuko". Jest to zbiór felietonów Kasi. Całość tak właściwie tworzy wrażenie pogadanek z taką ciocią, która w życiu dużo przeżyła i z poczuciem humoru potrafi przekazać jakąś życiową lekcję. Porusza tematy i przytycia, dojrzewania, toksycznej rodziny, lęku przed swoim zdaniem, macierzyństwem, a także influencerów. Wpłata w to wszystko zabawne metafory i tony żartów. Czasem jednak pisze bardzo poważnie. Przede wszystkim jest szczera, nawet pokazując swoje rany.
No i tak, miało być luźno i zabawnie, ale jednak człowiek trochę zaczął rozmyślać. To dobra książka na wiosnę, na zmiany i mimo wszystko dobry humor. Podczas zimnych wieczorów może bardziej dobić niż podnieść.

Fabuła: 7/10 -ciekawe historie, prawdziwe
Styl pisania: 4/10 -prosty język, niezbyt wyszukany
Ogólne wrażenie: mimo wszystko- 8/10
Dla kogo: myślę że najbardziej spodoba się kobietom, szczególnie tym w podobnym wieku jak Nosowska (podobne problemy)

#ksiazki #czytajzwykopem
Pobierz 7na10 - Hej, jestem z zawodu bibliotekarką i czytanie książek to chyba moje jedyne uz...
źródło: comment_1664054210ku1R98yQqkS8H3lYFyVL47.jpg
  • 17
Ostatnimi czasy sięgałam po bardzo depresyjne, dobijające pozycję


@7na10: mogłabyś rozwinąć jakie? właśnie szukam takich przygnębiających książek
@kreanz
Mój rok relaksu I odpoczynku
Szklany klosz
Proces Kafka

Jak jeszcze sobie przypomnę to dopiszę i na pewno dodam na swój profil oceny. Zaczynam od tych niedawnych ( ͡º ͜ʖ͡º)
@WeunianyTrampek też spodziewałam się czegoś lepszego, ale jednak ogólny wydźwięk był dla mnie dość depresyjny. To jak bohater walczył z systemem niczym z wiatrakami i tylko komplikował swoją sytuację. Od razu skojarzyło mi się to z przesłuchaniami i czasami wojennymi, całą tą aparaturą rządową (,)
@dzierzgos
W sumie to masz dwa sposoby na zdobycie tego zawodu:
1. Staż w bibliotece i późniejsze zatrudnienie tam jak się sprawdzisz
2. Skończenie studiów kierunkowych czyli albo filologia Polska ze specjalizacja bibliotekarską albo studia podyplomowe z bibliotekarstwa i bibliometrii. Może gdzieś się jeszcze uchowały studia bibliotekarskie, same ale raczej nie sądzę.
Wiele bibliotek wymaga jednak po prostu jakichś studiów skończonych i gotowości do zrobione bibliotekarstwa później, w trakcie pracy. Liczą się
I zarabia się tak jak każdy nauczyciel - czyli mało.


@KatieWee:
Jak na pensum 18 h to całkiem sporo. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że większość polskich nauczycieli traktuje swoją pracę jak zło konieczne...