[czarny_kocur]

Post z 20 lutego br.

" Dekada w geopolityce to jest wieczność. Niebawem będziemy mieli 10 rocznicę zorganizowania przez Polskę i Ukrainę Euro 2012. W Kijowie odbył się finał. W Donbasie postawiono najnowocześniejszy stadion w tej części świata. Na jego inaugurację zaproszono Beyonce. Teraz Donbas jest zrujnowanym miastem, a Donbas Arena pozostaje wyłączona z użytku od 8 lat. Kijów tymczasem przygotowuje się na odparcie wojsk rosyjskich.

Czy tak trudno sobie wyobrazić teraz np. że w 2032 roku Warszawa będzie się przygotowała do odparcia inwazji wojsk rosyjskich? Że Rosjanie otoczyli Polskę od strony Białorusi, przejętej Ukrainy i obwodu Kaliningradzkiego? Że amerykańskie wojska wycofały się z Europy na Pacyfik i teraz co najwyżej przesyłają broń do Polski, bo nie chcą się zaangażować militarnie? Że Niemcy blokują pomoc Polsce, gdyż boją się odcięcia od rosyjskiego gazu?

Ja nie straszę teraz, że tak będzie, ale trzeba sobie uświadomić, że Rosję odstrasza tylko siła. Tylko i wyłącznie siła. I tylko dzięki tej sile (Polski i Zachodu) możemy żyć w spokoju. Gdy jej zabraknie - naturalnie pojawią się rosyjskie wojska. Tak samo jak pojawiają się przestępcy, gdy przestają działać służby publiczne.... "

#ukraina
#wojna
#rosja
#geopolityka
#polska

[Maly_Jasio]

Teraz Donbas jest zrujnowanym miastem

@czarny_kocur: Donieck

[jast]

@czarny_kocur: taki scenariusz teraz jest już raczej niewykonalny dla Rosji

[pilnapotrzeba]

@czarny_kocur: #!$%@? populistyczne, bardzo trudno to sobie wyobrazić a porównywanie sytuacji Ukrainy z Polską jest idiotyczne. W 2012 tam było "wszystko ok" bo władze sprawowały ruskie marionetki, gdy po Majdanie Ukraina zaczęła iść w stronę zachodu dopiero ruskie zaczęły #!$%@?ć że im ze strefy wpływów #!$%@?, Polska nie leży w strefie wpływów rosji, dlatego po 1) nie zaatakowaliby Polski po 2) nie zostalibyśmy zostawieni przez NATO (które defacto wspiera nawet państwo

[galicjanin]

@czarny_kocur: w 2032 prędzej rozpadnie się Rosja.

[Przemko1976]

@czarny_kocur: Ani USA ani Chiny nie dopuszczą do takiej sytuacji, według mnie bardziej realny jest scenariusz że jak pękająca już dziś bańka wielkiej i niezwyciężonej rosji doprowadzi do totalnego odwrócenia sytuacji. To oni będą musieli zaakceptować nowy układ sił i zmierzać w kierunku demokracji. Dziś jak na dłoni widać że nie przeciwwagi dla USA. Jak będą chcieli to doprowadzą ruskich do ruiny gospodarczej, a gazem i ropą się narodu nie wykarmi.

[L.....d]

@czarny_kocur: Rosja po tej wojnie już się nie podniesie. Demografia im na to nie pozwoli.

[glaaki]

@Lonesome_road: dlatego putin przymusowo przesiedla ukraincow do rosji i robi czystki etniczne na dalekim wschodzie, wedlug mnie glowna przyczyna tej wojny to wlasnie byla proba odwrocenia tego procesu ze ruscy stana sie mniejszoscia we wlasnym kraju w ciagu nastepnej dekady. putin poszedl va banque i przegral.

[czlowiekbutelka]

@czarny_kocur #!$%@? że głowa boli

[L.....d]

@glaaki: nie, przyczyną była konieczność osiągnięcia takich granic (z grubsza powrót do 1989 + wschodnia Polska), które da się obstawić nawet mając słabą demografię. Stanu rosyjskiej demografii nie naprawi kradzież ukraińskich dzieci, ani tym bardziej czystki etniczne mniejszości, które akurat mają niezłą demografię - to nie tylko problem pt. "gdzie są TE dzieci", ale też jakość medycyny, edukacji itd. Mówiąc krótko: juz obecny zasób ludzki jest gówno warty, więcej bombelków to

[Tasde]

@Lonesome_road: nie o samo obstawienie chodzi tylko o zdolność ofensywną. Za 10 lat kacapy nie będą miały czym walczyć i to pokolenie to ostatni dzwonek dla nich. Od wielu lat ich demografia staje na głowie i w tym momencie mają więcej emerytów niż dzieci. Do tego zdychają na potęgę, średnio ze świata znika 2 kacapów na minutę. Zajmowane tereny są im też potrzebne do zwiększania populacji, aneksja Krymu dała im tam

[L.....d]

@Tasde: to o czym piszesz wyjaśnia "dlaczego teraz", a nie "dlaczego" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale generalnie tak: za 10 lat kacapia nie będzie w stanie atakować sąsiadów. Dlatego zaczęli teraz, bo po Ukrainie musieliby łyknąć jeszcze Białoruś, Mołdawię, a w końcu iść na NATO. Nawet w super optymistycznym scenariuszu realizacja tego wymaga lat.

Teraz to już nie ma znaczenia, bo nawet jeśli w jakiś sposób pokonają