Wpis z mikrobloga

Na jednego zabitego przypada średnio 3/4 rannych. Nie wiem czy to jest uwzględnione, ale jeśli te 56 tysięcy to są sami zabici to doliczając rannych i jeńców wyszłoby pewnie ponad 200 tysięcy


@Damianooo_421: zalezy w jakiej armii, watpie ze ci ranni zolnierze sa wstanie przezyc trase 800km ciezko ranny, a nawet jak lekko ranny, to zakażenia, sepsa etc.
śmiertelnosc jest o wiele wieksza niz ci sie wydaje