Wpis z mikrobloga

@bartosz325: wiadomo, że trafią się lebiody co nie potrafią korzystać z punktów z wodą xD Więc ja na punktach z wodą zawsze minimalnie wychodziłem przed grupę żeby złapać pierwszy bez ryzyka.

Bo pewnie biegniesz z zającem więc może mieć obstawe z 50-60 osób na początku biegu :D
@bartosz325: zwykle jest tak, że punkt ma z 50 metrow długości, ale wszyscy się zlatują do pierwszego stolika, więc tam robi sie tlok i przepychanki (ostatnio na połówce mój znajomy zaliczył glebę, bo ktoś go podciął zbiegając do punktu), także najlepiej ominąć sam poczatek punktu i dopiero kawałek dalej łapać wodę. Poza tym wody pod dostatkiem.
@bartosz325: Raczej nie brać z sobą w ogóle, chyba, że masz jakieś szczególne potrzeby. Dodatkowo warto przeczytać informator

Pamiętaj, że każdy punkt odżywiania ma

ok. 100 m. Nie musisz podbiegać do pierwszego

stołu – woda dostępna jest zarówno na począt-

kowych, jak i dalszych stołach.

Podbiegając do dalszych stołów można

uniknąć „zakorkowania” się strefy.
@pangolin: Dzięki, informator czytałem, ale ludzi też pewnie będzie sporo i trudno było powiedzieć czy te 100m jest wystarczające.

...ale policzmy
wyniki z 43 i 41 maratonu
dany czas lub mniejszy: miejsce w klasyfikacji
3h: 150/100
3,5h: 600/650
4h: 1400/2000
4,5h: 2000/3200
5h: 2400/4000
ogólem: 2700/4500

Więc wychodzi np. dla grupy 3h-3,5h 550 osób (41 MW). Po godzinie biegu pierwsza osoba jest na 14km, a ostatnia z tej grupy na 12km.