Wpis z mikrobloga

W sumie to najlepiej się urodzić drugim, albo trzecim synem/córką monarchy. Możesz całe życie pierdzieć w fotel, a i tak Cię nie wydziedziczą, bo jak by to wyglądało gdyby ktoś z rodziny królewskiej wylądował w rynsztoku. Tylko parę razy w roku musisz pomachać do brudnego plebsu i potem możesz wrócić do robienia niczego.

#uk
  • 4