Wpis z mikrobloga

  • 212
Ekskluziwy Sony, OCZEKIWANIA :
- wysoka jakość, nowe doswiadczenia, ciekawe pomysły, zdumiewająca grafika, nowe mechaniki, godziny zabawy, ból dupy klockarzy, wybuchy, wodotryski, fajerwerki..

Ekskluziwy Sony, RZECZYWISTOŚĆ :
- wciskaj kółko żeby przesunąć skałę (God of War) xD
- wciskaj kwadrat żeby przesunąć drzwi lub drewnianą belkę (Uncharted, Tomb raider) xD
- wciskaj kwadrat, trójkąt, kółko i krzyżyk żeby przeciąć bambusową ściankę (Ghost of tsushima) xD

I tak dalej i tak dalej. Godziny spędzone na bezproduktywnym oglądaniu oskryptowanych scen nad którymi nie mamy żadnej kontroli. I to jest to synkretyczne połączenie najlepszych cech kina akcji i gamingu którymi chcecie zawojować rynek? XD Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego gry ekskluzywne Sony są tak ogłupiające? Chodzi o wiek graczy, niskie IQ, czy może zaburzoną motorykę? (Jedna ręka zajęta konsumpcją popcornu, druga do onanizacji? XD)

Studiuje ten temat od kilku lat i nadal nie poznałem odpowiedzi. Sam mam PayStation 5 i czasami grając w ich ekskluziwy czuje jakby ktoś chciał zrobić ze mnie debila. Nie oszukujmy się, z takim cięciem kataną poradziłaby sobie tresowana małpa, nasi tutejsi moderatorzy a nawet dwulatek który potrafi sortować klocki o różnym przekroju geometrycznym do drewnianej skrzyneczki z otworami o różnym kształcie XD kwadrat, trójkącik, kółeczko xD kwadrat, trójkącik, kółeczko xD proste, nie? ciekawe co by się stało z mózgiem takiego soniarza, kiedy wziąłby do ręki pada microsoftu i musiał nauczyć się czterech liter alfabetu xD Styki przepalone jak ch*j xD

Nie, nie chce przez to powiedzieć że wszystkie gry Sony to produkcję dla ameb, bo na przykład Returnal jest kapitalny, ale niestety większość to takie denne samograje. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Jako dowód i ciekawostkę przytoczę chociażby czasy trwania wszystkich cut scenek w kilku produkcjach Sony - Death Stranding - 12 godzin, Uncharted 4 - 7 godzin, God of War - 5 godzin. Soniarze kreują się na graczy, a są co najwyżej widzami. Dla mnie, boomera, który wychował się na Super Mario i Contrze, to patologia i rak zabijający w grach to co najlepsze - bezwarunkową kontrola nad postacią. Jak można siedzieć tyle czasu przed TV patrząc jak "komputer" gra za Ciebie? XDDDD

#ps5 #ps4 #gry #xbox #xboxseriesx #xboxseriess #konsole #pcmasterrace #gorzkiezale
daeun - Ekskluziwy Sony, OCZEKIWANIA : 
- wysoka jakość, nowe doswiadczenia, ciekawe ...

źródło: comment_1663309067zhqp7WoDpSu9OBvrtFgYAO.jpg

Pobierz
  • 69
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@daeun: ghosta przy ostatniej mapie musiałem na trudniejszy poziom przełączyć bo na partyzanta wbijalem do obozu i nie było mocnych. Gry nie powinny dawać wyboru czy bada łatwe czy nie trudne. Powinny być takie że jak ją skończysz to będziesz pamiętać że było w #!$%@? ciężko
  • Odpowiedz
@daeun: Otóż to i co więcej miałem okazje grać w parę gier przez crossplay z takimi filmowymi s0niarzami i nie potrafili nawet mnie trafić używając broni typu granatnik xD Raz mnie typ zwyzywał, że jak to można grać tak dobrze na padzie w fps i mnie postanowił raportować, że to niemożliwe trafiać w głowe grając padem xDD No cóż na xbox są gry jak Gears czy Halo gdzie mierzenie się
  • Odpowiedz
@daeun wiem, że to zarzutka, ale masz sporo racji akurat. Zarówno od TLoU i GoW odbiłem się nie dalej jak w połowie fabuły, bo po prostu czułem się #!$%@? znudzony mechanikami w tych grach.
  • Odpowiedz
@daeun Przecież GoW to był taki średniak, że ja #!$%@?. Sojarze się spuszczali jaka to nie jest super gierka a ja lepiej bawiłem się w Metal Gear Solid: Revengeance. Przecież te nowe gry to taka wydmuszka, że to strata czasu. Dobrze, że na PC to za darmo bo jak bym miał płacić to XD
  • Odpowiedz
Tylko ze god of war zapoczątkowało dynamic eventy.

A ghost of tsushima ma zajebiste mechaniki jakie inne gry nie maja.
  • Odpowiedz
@daeun: Ale pierdzielisz. Uczepiłeś sie mechaniki która w całej rozgrywce zajmuje może 1% czasu i jest jedynie drobnym dodatkiem (np. w GoW czy Uncharted) lub jest fajną, małą minigrą wpasowaną całkiem przyjemnie w klimat gry (Ghost of Tsushima).
  • Odpowiedz
@daeun: Ehh, jakbym słyszał Starego Cudzego (znam takiego jednego) co #!$%@? o tym jak to ktoś może słuchać czegoś innego niż rocka progresywnego czy innego metalu. Że bez #!$%@? riffuw to nie wolno muzyki słuchać.

Ludzie grają dla story, dla imersji, dla funu i odskoczni. Chcesz #!$%@?ć się i wykręcać cuda z mechaniki to kup se grę co w tym się specjalizuje. Chcesz obejrzeć de facto film z elementami interaktywnymi
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@daeun: interaktywne filmy jakie sony serwuje jako swoje ekskluziwy to największy rak branży. Gry te nie różnią się od filmów prócz tego, że czasem masz QTE by pójść dalej. Ale z drugiej strony nie ma co się sony czepiać - to się sprzedaje więc dalej będą to klepać
  • Odpowiedz
@daeun: Nie wiem czy to kolejny bait ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale ogólnie masz racę. Przynajmniej jeśli chodzi o mnie. Nie mam nic do zarzucenia grom od Sony ale w ostatnich latach najlepiej bawiłem się w Dark Soulsach bo mogłem po prostu grać, bez zbędnego #!$%@? i filmików. Jak chcę film to włączam film, jak chcę dobrą historię to sięgam po książkę, a nie po grę
  • Odpowiedz
@daeun: w gow są zagadki środowiskowe. Po drugie całość skupia się na walce, gdzie trzeba dostosować broń i ataki do przeciwnika, na wysokich poziomach często ginie się od 1-2 ciosów.Nie da się ukryć ze jest sporo tego typu rzeczy jak piszesz, ale co to zmienia, czasem trzeba nacisnąć przycisk żeby uruchomić animacje. Dobrze ze w innych grach tego nie ma
  • Odpowiedz
@daeun:
Przesadzasz może trochę ale w sumie to mnie jak dotąd te słynne exclusive'y sony rozczarowują. Jak oglądałem trailery i gameplaye Death Stranding i HZD to byłem mega napalony, a koniec końców żadnej z tych gier nie byłem w stanie ukończyć. Fabuła nie daje motywacji, a z durnymi mechanikami, które nic nie wnoszą i tylko przeszkadzają (czyli w sumie jak u ciebie) walczy się non stop.

Z tego powodu jakoś
  • Odpowiedz