Wpis z mikrobloga

Rozglądam się ostatnio za pracą, byłem na jakiś 3 rozmowach. Patrze na te oferty i nie wiem co mam o tym myśleć. Oferta dla programisty, najlepiej bądź fullstack developer'em, znaj przynajmniej 2 chmury (jakies Terraform, dzikie weze), umiejetnosc tworzenia pipeline, testy, bazy danych, 3 jakies framework'i, i jeszcze znaj 5 paczek nugets, z ktorych akurat korzysta nasza firma.
Ide na ta rozmowe, odpowiadam na 70% pytan i niestety potrzebujemy kogos z wiekszym doswiadczeniem, bo Pan nie dopasowal sie swoim stylem programowania do naszego stylu. Pracuje w korporacji, jestem midem, mam nad soba jakis bardziej doswiadczonych programistów. Mamy jakies zasady pisania kodu, no przykro mi, ze nie pisze kod tak idealnie jak u was w firmie.
No nic nie pali mi sie, pojde jeszcze najwyzej na kilka rozmow i gdzies sie wpasuje. Ale smieszy mnie to, ze nie wiadomo czego oczekuje zebys umial. Pozniej i tak sie okazuje, ze z polowy tych rzeczy sie nie korzysta. I polowe czasu robisz jakas dokumentacje.

Musialem troche ponarzekac, mozecie mnie teraz zhejtowac, ze to wszystko powinnienem wiedziec.

#programowanie #programista15k
  • 29
@mdlejtecole z własnego doświadczenia powiem Ci tak. Zastanów się co robisz nie tak, bo większość wymagań to jest tylko na papierze, bo ludzie zgłaszają się zawsze na oferty gdzie nie spełniają połowy.

Prawdopodobnie masz jakiś inny problem. Czysty kod to podstawa. Dalej ogólne obycie i doświadczenie z różnymi technologiami. Uniwersalny programista wszystkiego się nauczy, więc to nie problem braku znajomości, a często podejścia.

To, że jesteś midem w jednej firmie nie znaczy,
Proponuję autorefleksję. Dostać odmowę na 3 rozmowach wskazuje że coś jednak jest nie tak.


@MoccaC: this.

Pozniej i tak sie okazuje, ze z polowy tych rzeczy sie nie korzysta


życzę powodzenia z takim podejściem, co najmniej wysoko poziomowa znajomość narzędzi i technik które wymieniłeś w poście jest wymagana aby dopasowywać rozwiązania do wymagań i dążyć do zostania ekspertem
znaj przynajmniej 2 chmury (jakies Terraform, dzikie weze), umiejetnosc tworzenia pipeline, testy


@mdlejtecole: niby programuję pralki i zmywarki w C a postawić pipeline czy użyć Ansibla potrafię. Zrewiduj podejście i się poducz bo takie rzeczy przyswaja się przez osmozę.
@mdlejtecole: Ile lat expa? Jakie technologie? Dostajesz regularnie feedback od kolegów i jest coś do poprawy?

Ja bym zastanowił się czy nie aplikować tylko do firm gdzie kogoś znasz, wiesz jak wygląda proces rekrutacyjny - mniej stresu, z miejsca możesz odrzucić jakieś algorytmy czy 5 rozmów.

Ogólnie to na takich rozmowach trzeba rozpoznać z kim gadasz, do biznesu gadasz o ficzerach,z programistami bardziej technicznie a z hr o jakiś odpowiedzialnościach w
@MoccaC: znam zasady czystego kodu i SOLID. Znam 3 języki programowania, oznajmiam im, że jestem otwarty na naukę nowych rzeczy. Pisze testy jednostkowe i automatyczne. Właśnie nie szukam oferty fullstack, po prostu napisałem jak większość ofert, które przeglądam wygląda. Mam 3 letnie doświadczenie, dodatkowo w tygodniu poswiecam do kilku godzin na naukę nowych rzeczy. Tylko, że jest tyle różnych rzeczy, że ciężko jest się wszystkiego nauczyć, tym bardziej, jak z czegoś
@mdlejtecole mając 3 lata doświadczenia i będąc midem w jednej pracy, zwykle jesteś juniorem w kolejnej.

Jesteś na samym początku nauki tak naprawdę, 3 lata to jest nic. Zrewiduj oczekiwania finansowe jeśli chcesz pracować z czymś czego nie znasz i idź na niższe stanowisko. Jeśli trafisz dokładnie ten stack którego używasz to możesz celować w podobne kwoty. Jednak najważniejsze żebyś trafił do firmy z dobrymi praktykami, jeśli to Twoja pierwsza praca to
@alkb: Ja nie powiedziałem, że nie jestem skłony do nauki nowych rzeczy. Problem w tym, że każda firma korzysta z czegoś innego. Nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego, w dodatku robiąc jeszcze coś innego w mojej firmie. Poswiecam kilka godzin tygodniowo na naukę, ale wszystkiego nie ogarne ;)
@mdlejtecole uwierz mi, że w miarę nabierania doświadczenia, po prostu spotykasz się z tymi technologiami i nie ma wygląda to już tak strasznie. Jako fullstack to normalne. Jako backend czy frontend - wybieraj oferty z konkretnymi wymaganiami, które w większości spełniasz i tyle. Technologii jest mnóstwo ale ogłoszeń też.
@mdlejtecole: my bad. A czego się uczysz w wolnym czasie? Mam podobny YoE i poświęcając czas na oglądanie prezek i writeupów z big techu przechodzę rekru na seniora w polskich SH maksując widły.
mając 3 lata doświadczenia i będąc midem w jednej pracy, zwykle jesteś juniorem w kolejnej.


@MoccaC: zwykle wykopowy programista w pierwszej pracy ma 7000 brutto, po roku w innej firmie 11000 brutto, a po 3 latach idzie do trzeciej firmy i dostaje 15000 brutto czyli 10k na rękę.

Więc jak to jest? Zdecydujcie się. Zwykle jesteś juniorem i po 3 latach i tak dostajesz 15k za bycie juniorem w innej firmie?
@nad__czlowiek ale czy ja pisałam te wszystkie rzeczy? Słuchaj, jak się pracuje w gówno firmie przez 3 lata i to jedyna praca jaką się wykonywało, to się nie nadajesz na mida w firmie, która trzyma wyższe standardy. Co innego jak jesteś kumaty, a w swojej pracy masz od kogo się uczyć i musisz przestrzegać standardów. Do tego dochodzą indywidualne predyspozycje do szybkiej nauki.

Zarówno sytuacja, którą ja opisałam się zdarza jak i
, chęci do ciągłej nauki


@MoccaC: XD dalej nie czytam. Widzę że teoretyzujesz. Zawsze mnie bawi jak czytam o osobach piszących o "ambicji i nauki (w domyśle - po godzinach, bo nauka w czasie pracy rzeczy potrzebnych do pracy to normalne)". Tylko w internecie się takich spotyka, a jakoś zawsze pracuje z takimi osobami co pracują równe 8 godzin (często mniej) i po pracy odcinają się całkowicie od kodu i żyją.
@nad__czlowiek ale uczyć się możesz też w pracy. Chyba że jesteś juniorem i oczekujesz że pracodawca Cię będzie uczył i jeszcze płacił za to kupę kasy.

Sorry może jestem dziwna, ale dla mnie to oczywiste, że jeśli zarabiam kupę kasy i chce zarabiać jeszcze więcej to mogę poświęcić czas na swój rozwój także po pracy. Co nie zmienia faktu, że wielu pracodawców oferuje jeden/dwa dni w miesiącu, które możesz spędzić tylko na
@MoccaC: to wytłumacz mi w takim razie czego właściwie możesz się nauczyć po godzinach? Bo z moim obecnym stanem wiedzy nie jestem w stanie się nauczyć nic sensownego

Przecież w realnym komercyjnym projekcie prawie zawsze masz chmurową, płatną infrastrukturę, setki mikroserwisów, circuit breakery, kilka baz danych, relacyjne, nierelacyjne, async message, kolejkowanie, jakieś rabbity czy inne kafki. Największym problemem jest kontrola przepływu treści, optymalizacja czasu requstów, wielowątkowość.

I jak jesteście się w
@nad__czlowiek wiesz to wszystko zależy od punktu siedzenia. Jeśli siedzisz większość czasu na maintainingu jednego projektu to ok, może być tak jak mówisz.

To o czym napisałes to zwykłe utrzymanie istniejącego projektu, wymaga optymalizacji i rozwiązywania problemów. Faktycznie często nie ma się co uczyć, bo nie jesteś w stanie tego wykorzystać.

Co innego jak pracujesz na różnymi produktami, czasem stawiasz je od zera, jesteś zaangażowany w planowanie infrastruktury o której piszesz.

Dla
@nad__czlowiek jeszcze tylko dodam, a propos wzorców projektowych, że własnie przy takiej pracy programistyczno-consultingowej gdzie pracujesz nad różnymi projektami w ciągu roku, wzorce są mega ważne. Więc znowu kwestia specyfiki Twojej pracy.

A co do wypalenia zawodowego - nie grozi mi, lubię technologie, to moja pasja, na którą poświęcam czas poza swoją pracą, jak każdy inny człowiek na inne hobby.

Nie jestem pracoholiczką, po prostu kocham to co robię i tyle.