Jakoś ponad 2 lata temu jak zaczął się covid, były u mnie w #pracbaza straszne cięcia, konkurencja lepiej sobie radziła, a co za tym idzie lepiej płaciła to większość ekipy tam poszła. Mi szefostwo powiedziało żebym został, to pod koniec roku dostanę wielką podwyżkę. Zostalem, i do końca roku nie było oczywiście nic xD. Temat był omijany za każdym razem jak go poruszałem. Na początku tego roku dostałem ponownie ofertę z tej firmy i znowu była ta sama śpiewka, że tym razem to już na pewno dostanę podwyżkę (+ zaległa), maksymanie do czerwca. Jest połowa wrzesnia a podwyżek oczywiście ani widu ani słychu xD Jak mogę coś tu podziałać? Bo kurde, jestem lojalny na ciężkie czasy, a podwyżek nie ma :/ Zawsze jak porsuszam temat to jestem zlewany.
@tanie_wino: Z takiej pracy się odchodzi i nie odstępuje jeśli januszex postawiony przed ścianą jeden raz zgodzi się na wyraźną podwyżkę. Przy obecnej sytuacji z inflacją za 6-12 miesięcy będzie ten sam problem.
@tanie_wino: Dać się zrobić raz - można zrozumieć, chociaż jakby chcieli zatrzymać to czekałabym na podwyżkę "od jutra". Ale dać się zrobić drugi raz XD
@tanie_wino: pójdź do tej firmy do rekrutacji powiedz już przy finalnym etapie rekrutacji gdy wiesz że będzie okej, że masz od nich taką i taką ofertę i żeby tyle samo albo więcej(lepiej mówić że więcej) albo składasz papiery i tyle, aneks do umowy następnego dnia, jak nie ma to papiery i dziękuję, od razu ruszą poślady
@tanie_wino: jeśli jeszcze nie wiesz co w tej sytuacji zrobić, żeby więcej zarabiać, to nie zazdroszczę intelektu xD
@tanie_wino: Żeniłeś się z tą firmą, czy jak?
Po drugie, drugiej szansy już im nie powinieneś dawać za to, że cię zlali.
Komentarz usunięty przez moderatora