Wpis z mikrobloga

Osobiście, jak uważacie co się zmieniło od wczoraj 14:30 żeby była taka zmiana i odwrócenie? Przecież o 1% nie podniosą, 0,75 było w cenie, drastycznie nie wzrosła inflacja. Rozumiem, że była nadzieja już na odwrócenie i stopniowy spadek inflacji, ale straszny skok to nie był.
#gielda
  • 17
no cóż, też uważam, że reakcja bardzo przesadzona


@snwe: Tak, tak rynek się pomylił, a pieniądze utopione lub dopłacone wczoraj przez longi do depozytów zostaną oddane. Mówiąc bardziej serio, to po takim walnięciu rynek może dochodzić do równowagi czasem tygodniami, a stratne długie pozycje to ciągle wiszące ryzyko nowej podaży.
@DiorSauvage: Nie muszę nic zakłamywać, bo moje longi są małą pozycją i dobierając blisko 12k wystarczy mi 1,5% up żeby być na plus. Po prostu uważam, że wyczyścili pewniaczków z longów i teraz się zacznie mocniejsze odbicie, oczywiście mogę się mylić, mówię o swoim odczuciu
100 to realna mozliwosc. Ponadto, pompa byla pod to, że inflacja jest opanowana, peak za nami. Jeśli odczyt jest "nieco wyższy" niż konsensus, to znaczy, że nie jest za nami i pompa z ostatnich dni jest w całości do wyczyszczenia. No to ją wyczyściło.
no cóż, też uważam, że reakcja bardzo przesadzona


@snwe: Nie ma czegoś takiego jak "przesadzona reakcja". Paniki się zdarzają, ale nie są to "przesadzone reakcje" i brak naszej paniki czy ucieczka spod gilotyny nie znaczą, że my jesteśmy mądrzy, a rynek głupi.

Gdybyśmy byli mądrzy, to byśmy przewidzieli lub wykorzystali panikę. Mnie wczorajsza pokazała, że muszę przykucować nad metodyką, gdyż co tu dużo mówić - nie przewidziałem w żadnym scenariuszu tak
wyjście rynku poza wszystkie rozważane przeze mnie scenariusze pokazuje że cała metoda była warta niewiele.


@Filipterka25: Teraz piszesz głupoty. Jeden nieprzewidziany rynkowy spazm i metoda do bani? Może wielkość pozycji, albo coś w ten deseń, ale metoda?
Jeden nieprzewidziany rynkowy spazm i metoda do bani? Może wielkość pozycji, albo coś w ten deseń, ale metoda?


@DJ007: Nieprzewidziany przez nas czy nieprzewidziany bo coś się wydarzyło faktycznie nieprzewidywalnego?

Jak to pierwsze to tak, ja weryfikuję czemu nie przewidziałem - w wypadku wczorajszego NASDAQ-a to był dwa wydarzenia:

- zdziwiła mnie skala spadku u Amerykanów w reakcji na odczyt CPI,
- zdziwił mnie brak wyraźnych spadków u nas z samego
@DJ007: No, może nie tyle co cała metoda warta była niewiele co raczej trzeba zweryfikować, czy jest poprawna i czemu w tym wypadku zostaliśmy zaskoczeni. W DT bawię się nieco za krótko, by wykluczyć to że miałem dotychczas fuksa, a moje analizy były nietrafne - a z samego faktu, że jestem na plusie nie da się udowodnić, że "metoda" działa. Probabilistyka nie takie cuda dopuszcza, jak to że spekulant co
W DT bawię się nieco za krótko, by wykluczyć to że miałem dotychczas fuksa, a moje analizy były nietrafne


@Filipterka25: Jeśli dobrze kojarzę, to do DT używasz instrumentów, które wg mnie się do tego nie bardzo nadają, czyli certyfikatów turbo. Po pierwsze: płynność jest gorsza niż na cfd lub futuresach indeksowych.
Po drugie limitowanie ryzyka jest gorsze. CFD możesz ustawić poziom ryzyka np na 50 zł, wsadzić takiego stopa i cześć,
@DJ007: Ja się jak najbardziej zgadzam co do tego, że turbo nie zawsze (a często nie jest) optymalne do DT. Rzecz w tym że CFD i futures jeszcze nie znam na tyle, by na nie się przesiąść. Do strategicznej decyzji "siadam i ogarniam na serio futures, CFD i resztę pochodnych" jednak potrzebuję przekonania, że mam skill w czytaniu rynku taki, by iść grać.

A nie zacznę przygotowań do przesiadki dopóki nie
obecnie bardziej niż optymalizacja wyboru instrumentu i podkręcanie wyniku interesuje mnie przewidywanie co się może stać (czyli typowanie scenariuszy - w liczbie mnogiej, czyli nie "stanie się X" tylko "może stać się Y, może stać się X, może stać się Z - ale indeks nie wyskoczy poza taki-a-taki zakres").


@Filipterka25: Przewidywania zawsze będą takie same, czyli jak rynek bardzo sprzyja, to trafność 45-60% przy strategiach gry z trendem, czasem będzie powyżej