Wpis z mikrobloga

  • 1
@Reaamu poczytaj sobie o metodzie BLW. Córka od 6 miesiąca je tą metodą. Teraz ma prawie 2 latka i je dosłownie wszystko. W żłobku panie nie potrafią wyjść z zachwytu, a jak nie dokończy jakiegoś posiłku to jej sprawdzają temperaturę czy nie jest chora. 0 cukru, do picia tylko woda. Nigdy nawet nie spróbowała nic z takiego słoiczka.. ble.
Osobiście poukładał bym te słoiczki w koszu i wywalił na śmietnik.
  • Odpowiedz
@c43amg: co ty chrzanisz xd Po prostu twoja matka jakbyś wył, bo nie trzyma cie na cycku lub rękach, nie miałaby świadomości że robi ci krzywdę, olewając ciebie i mieszając w garze (o ile takim dzieckiem przez chwilę byłeś). Dziś ludzie po prostu wiedzą więcej o potrzebach dzieci i czasem trzeba poświęcić im więcej uwagi a wtedy nie ma czasu na trzaskanie garami.
  • Odpowiedz
złote rady - gotuj sama. Niestety, życie czasem weryfikuje takie pomysły, bo po prostu nie da się ugotować niczego z tak małym dzieckiem.


@ciemnienie: No przecież wyraźnie jest napisane SAMA a nie z małym dzieckiem ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@admx1: tak, dziecko na piersi z dużą potrzeba bliskosci, to przejaw potrzeby obserwacji ze strony matki xd Ja bym wtedy chętnie dziecko odkładała do wózka i szla sobie do kuchni, ale:
a) nie mogłam odłożyć dziecka, bo plakalo
b) nie miałam sił stać przy garach po kolejnej zarwanej nocce, ogarnianiu dziecka, spacerze i zakupach.
  • Odpowiedz
Co do jakości produktów to trochę xD bo dziecko prędzej czy później będzie musiało się nauczyć żyć z normalnymi produktami co jedzą i dorośli. Nasz syn ma parę takich soczków w saszetkach ale generalnie większość je z nami. Uwielbia mięcho, nabiał (szczególnie masło i mleko) i jajka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Reaamu: odkładać na to samo miejsce to podstawa. Moja mama robiąc przetwory kiedyś naklejka na froncie półki nazzwy i nawet dla małego mnie nie było problemu z przyniesieniem czegoś jeśli tylko nie było zmieszane. Ogólnie, patrząc na zdjęcie polecalbym zagospodarowanie szuflady(oszczędność miejsca) na te słoiki i ustawił je w rzędzie jeden za drugim i na górnej krawędzi frontu szuflady ponaklejalbym karteczki z nazwami potraw. U mnie by się to świetnie sprawdziło
  • Odpowiedz
  • 2
@zielono_mam_w_glowie: Wszystko Ok, byliśmy już
@Gfyy: znam metodę blw. Nie krytykuje czyichś wyborów, nie potrzebuje tez rad. Nie krzywdze dziecka podając słoiczek. Gdybym podawała cukier, soki lub wkładała do skoczka, to krytyka byłaby tutaj uzasadniona.
  • Odpowiedz
@Reaamu nie czytaj tych chwalipiętów od idealnych żon, słoiczki są spoko, mają ok skład i nic dziecku od nich nie będzie. Jak ktoś chce gotować dziecku zupki i przecierki, wprowadzać blw, niech to robi, a jak nie chce/nie może/woli w tym czasie zrobić coś innego to ma do tego święte #!$%@? prawo i koniec. A słoiczki i wyciskanki ustawiam sobie w rzędach w szafce. ;)
  • Odpowiedz