Wpis z mikrobloga

@423frewq4f23: ja pamiętam jak grałem se w assasin creed 4 black flag i tam był edward kenway czy jakoś tak i pływałem se statkiem atakowałem inne statki, strzelałem w forty napadałem grabiłem i prowadziłem prawdziwe pirackie życie. Świetna gra to była jedna z moich ulubionych ogólnie. Fabuła też była spoko ale to pływanie statkiem to czegoś takiego nie było w żadnej innej grze wcześniej.
@423frewq4f23: Dwójeczka ma klimat, ale historia jest przeciętna bardzo i lepiej ten motyw zemsty w Origins wykorzystano. Nowe Asasyny są naprawdę dobrymi grami. Są duże, ale Ubi w Valhalli poprawiło wszystkie bolączki Odyssey wypełniając grę treścią, której w poprzedniej grze brakowało (bo interakcji w samym świecie gry Kassandra miała niewiele). Można narzekać na to studio, ale wy to czasami marudzicie chyba dla zasady po prostu