Wpis z mikrobloga

@badtek: nie zlikwidował drogi gminnej bo to nigdy nie była droga gminna a tylko tymczasowa droga na czas budowy osiedla do transportu materiałów i maszyn, płyty zdjął i przeniósł na kolejną inwestycję, a zawaliła tu jedynie gmina nie stawiając wymogu wybudowania tam drogi po zakończeniu inwestycji - w samym poście są sprzeczne informacje, po prostu trzeba jechać na około przez główny wjazd na osiedle, ludzie sobie tą drogą po prostu skracali
  • Odpowiedz
@statystyczny_yt: pas terenu na którym była droga jest działką bedacą własnością gminy, wiec nie ma tu żadnych sprzeczności. Ale fakt, że gmina zaniedbała sprawe bo mogła wymóc choćby pozostawienie tej drogi. W tym momencie do wielkiego osiedla ok 700 mieszkan dojazd jest w zasadzie tylko jedna droga...
  • Odpowiedz
@badtek: ok to powiedz mi jaki numer miała ta droga, pewnie żaden bo oficjalnie nie była droga gminna, i czy działka pod miała wydzielony użytek dr, a nawet jeśli to może to być droga gruntowa a za stan odpowiada gmina która nie dogadała się z deweloperem, deweloperzy zajmują się budową mieszkań a nie dróg to już interes gminy by mieszkańcy chcieli tam mieszkać i płacić podatki
  • Odpowiedz
@statystyczny_yt: numer działki mozna sprawdzic choćby w geoportalu, a numeru jako droga publiczna to może i nie miala, ale jest w MPZP. Być może było tak, że gmina wydzierżawiła te drogę deweloperowi, nie wiem. Deweloperzy zajmuja sie też budową dróg przy takich inwestycjach, to wynika z ustawy. Problemw tym że trzeba odpowiednio zabezpieczyc interesy. A gadanie o mieszkańcach placących podatki to jest mit. Mieszkańcy nie musza byc zameldowani i placic udziału
  • Odpowiedz