Aktywne Wpisy
MillerN +1
Może ktoś wyjaśnić dlaczego absolutnie nikogo w #wroclaw nie interesuje używana #opona w super stanie? nadal takie bogactwo w PL że nikt używek nie kupuje? wystawione na allegro i 0 odzewu. Co robię źle? gdzie wystawia się obecnie #opony?
Mam z 2020 jak nówka Zeetex HP2000 VFM 215/55 R16 97 Y XL x4 komplet, przejechane dosłownie 3tys km. Komplet 4 opon na lato jak znalazł. Ciche 69dB klasa A, hamowanie na
Mam z 2020 jak nówka Zeetex HP2000 VFM 215/55 R16 97 Y XL x4 komplet, przejechane dosłownie 3tys km. Komplet 4 opon na lato jak znalazł. Ciche 69dB klasa A, hamowanie na
Kopyto96 +143
Tatuaże u laski = zaburzenia psychiczne. Nie poznałem jeszcze żadnej normalnej kobiety z dziarami. Dla mnie idealny znak, żeby od takiej się trzymać z daleka. Ewentualnie jeszcze jakaś jedna, mała dziarka, zrobiona w młodym wieku. Ok. Ale jak widzisz babę, która zrobiła z siebie brudnopis, to masz pewność, że trzeba zachować dystans.
To samo tyczy się kolczyków. Jeśli przekłute jest coś innego niż ucho, no to też prawdopodobnie masz do czynienia z
To samo tyczy się kolczyków. Jeśli przekłute jest coś innego niż ucho, no to też prawdopodobnie masz do czynienia z
Wstawanie wcześnie rano i późny powrót. Cały grudzień aż do przerwy świątecznej. Wszystko na nic, bo podobnie jak pierworodny nie miała w planach nas zaszczycić swoją obecnością szybko.
Podczas wizyty kontrolnej po terminie położna-praktykantka zaproponowała nam przyspieszenie akcji. Jeśli się da to pewnie!
Wróciliśmy do domu. W środku nocy partnerka mnie budzi mówiąc:
- Piotrek to już.
- jeszcze nie jest rano - podobno odpowiedziałem
W końcu jakaś akcja. Torba spakowana, wsiadamy do samochodu. Była akurat u nas teściowa więc została z synem.
I wtedy stało się coś dziwnego. Samochód nie chce odpalić. Raz w życiu mi się to zdarzyło i zupełnie przypadkiem akurat wtedy xD
Ale nic, wsiadamy do drugiego.
Tym razem poród to była bajka. Co ciekawe odbierała go ta sama położna, co rano pomogła nam to przyspieszyć.
Za drugim razem byłem już mądrzejszy i pamiętałem, że muszę sam chcieć wyjść ze szpitala, więc udało się wrócić do domu po 3 dniach. Ale miło wspominamy święta spędzone w szpitalu. Personel liczył, że wkrótce się zobaczymy. Gdybyśmy byli młodsi to pewnie tak ale już nie w tym wieku.
Po powrocie do pracy zaproponowali mi stałą umowę. Niewiele myśląc, zgodziłem się na to, nieświadomy konsekwencji. Wcześniej pracowałem 4 dni a teraz już 5. Może i kasa dużo lepsza ale zbyt mało czasu dla rodziny. Różowa w domu też nie miała lekko z noworodkiem i kilkumiesięcznym synem.
Umówiłem się więc na spotkanie z dyrektorem (duża firma, więc reguły na wszystko) chcąc wrócić do 4 dni pracy w tygodniu. Nie było z tym problemu. Nawet lepiej. Rozumieli moje argumenty o życiu rodzinnym ale nie chcieli abym odszedł z firmy, bo byłem bardzo ceniony.
- obawiam się, że będziesz chciał odejść, bo przy 4 dniach obniży się Twoje wynagrodzenie. Zrobimy tak, będziesz pracować 4 dni ale zostawimy starą pensję.
Tylko głupek, by się nie zgodził xD
Pracowałem dzień krócej, zarabiając tyle co inni przez 5 dni. To się nazywa negocjacja podwyżki.
A dlaczego mnie tak cenili? Poza tym, że od początku dobrze sobie radziłem w tej pracy to jako jeden z nielicznych (chyba było nas 2 na 150 kierowców) robiłem inne zlecenia. Dostarczanie wyposażenia dla nowo otwieranych butików, aptek, biurowców czy elektrowni atomowych. Bardzo mi pasowała w dodatku ta praca, bo była ciekawsza i spokojna. I była pełna wyzwań. Byłem chyba we wszystkich paryskich biurowcach znanych marek (Carter, Dior itp). O ile znalezienie miejsca w centrum Paryża na pozostawienie przyczepy jest jeszcze dość łatwe, to znalezienie go na tyle, by móc zamienić BDF-y przyczepy i solówki to już wyższa szkoła jazdy.
Mieliśmy w Paryżu fajną bazę znanej firmy meblarskiej ze Szwecji (nie Ikea tylko dobre meble), gdzie był spokój i zawsze pełna lodówka do dyspozycji.
A co z Gigi? Dawno o nim nie wspominałem. Nie dlatego, że pokłóciliśmy się po tym jak mnie zwolnił, po prostu miałem mało czasu przez te wszystkie zmiany. Dzwonił do mnie często, bo zatrudnił 2 Polaków przez agencję i robiłem za tłumacza. Miał już dość prowadzenia tej firmy i chodził za mną, żebym ją od niego przejął. Nawet za darmo. Tylko wtedy to nie był dobry moment. Wiedziałem jak ciężko znaleźć ludzi do pracy a do tego nie po to ograniczałem swój czas pracy, żeby ładować się w kolejny, angażujący projekt. Dziś jestem dużo mądrzejszy i wiem, że źle zrobiłem.
Ale kto nie żałuje po czasie swoich decyzji?
Btw to mój selfik z porodówki
Ktoś pytał ile przytyłem jeżdżąc. Zgubiłem 8 kg. Będąc w trasie starałem się robić min 10km dziennie. W dni wolne również, ale teraz z podwójnym wózkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
tag do obserwowania #francjadasielubic
#francja #emigracja #emigrujzwykopem
Następny. Czyli nie interesuje cię czas podróży a jedynie przejechane kilometry? Na rozkładzie MPK też macie odległości między przystankami podane a nie czas? XD
To zacznij jeździć efektywnie
No z takimi argumentami nie da się dyskutować xD
Pozdro
Na to akurat nie narzekamy, świeże powietrze dobrze im służy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak serio fajne wpisy, zdrówka dla rodzinki
O kurde. Takie są efekty pisania na szybko xD
Miało być kilkunasto miesięczny