Wpis z mikrobloga

To normalne, że dorosły facet, z dziećmi, żoną i kredytem na głowie z dnia na dzień stwierdza że zmienia pracę? xD W zasadzie chodzi o to, że składa wypowiedzenie początkiem miesiąca, gdzie będzie musiał siedzieć ten do końca i przyszły równiez (no bo miesięczny okres wypowiedzenia), dostaje nawet propozycję rozwiązania umowy za porozumieniem stron kiedy tylko znajdzie się ktoś na zastępstwo (Bo podobno zależało mu na czasie bo ma już inną ofertę), a mimo to dosłownie porzuca pracę i więcej się w niej nie pojawia? U mnie na zakładzie już druga taka sytuacja, i drugi raz robi to dorosły, wydawałoby się odpowiedzialny facet. Chyba jak się na coś z kimś umawiasz na piśmie to jak się chcesz zwolnić to robisz to jak dorosły człowiek, odpowiedzialnie ponosząc konsekwencje swoich czynów zamiast jak bachor uciekać od obowiązków i zostawiać pracodawcę i resztę ekipy na lodzie.
Już nawet chłopaczki po technikum którzy przychodzą choćby sprawdzić czy robota im pasuje, jak chcą się zwolnić to robią to w bardziej cywilizowany sposób.
Serio to normalna praktyka w dzisiejszych czasach czy dowiem się że mam mindset niewolnika?
#praca #pracbaza #pytaniedoeksperta
  • 8
@staryalkus Jak żona pracuje, to żaden problem

Swoją drogą, może jednak tam coś poszło na noże z kierownictwem i nie wszystko wiesz. Znam przypadki gdzie kierownik ściemniał zespołowi, żeby nie było, że jego wina...