Wpis z mikrobloga

Mamy na wykopie trochę narzekań na #wladcapierscieni to ja może bardziej oryginalnie opowiem coś o #graotron #rodsmoka

Duża część z was chciała by zapewne jak najwierniejszego odwzorowania książek.
Ja natomiast żadnej z nich nie czytałem i interesuje mnie sam serial. I co zauważam?

Póki co materiał książkowy, mimo że i tak bardzo skondensowany (lata książkowe dość szybko mijają) i tak jest bardzo nudny. Minęły już 3 odcinki i są one wręcz okrutnie przegadane.
Cała akcja dzieje sie w zasadzie na jednej płaszczyźnie (następca tronu) i w kilku lokacjach, najczęściej zamkniętych i ogólnie mało sie dzieje. Nie ma w zasadzie wątków pobocznych, dodatkowych celów, bohaterów którym można kibicować.

A co mięliśmy w oryginalnej Grze o Tron?
Żeby nie było ze gadam od rzeczy to małe porównanie:
e1: idziemy za mur, widzimy poćwiartowane ciała, zło wybija oddział (mamy troche horroru) Potem fajna czołówka pokazująca cały świat, poznajemy bohaterów i .. kolejna emocjonalna scena - ścięcie, dalej mamy zabite jelenie (znów groza-zło sie czai) i wprowadzenie wilkorów, przybywa król i mamy zagwostkę Edda, kolejne wprowadzenie bohaterów, trochę nagości, trochę czarnego humoru, trochę walki i kolejne interesujące lokacje a na koniec śmierć wokół której rozwinie sie wątek poboczny.
To wszystko tylko w JEDNYM ODCINKU. Jeden pilotażowy odcinek oryginalnej Gry o Tron dał nam więcej frajdy z oglądania niż 3 z Rodu Smoka.

Z reguły części drugie powinny być "mocniejsze" żeby przyciągnąć widza a tutaj mamy spadek akcji z "przygodówki" z elementami grozy w zasadzie do obyczajówki, melodramatu, meksykańskiej telenoweli.
Wiem ze materiał jest jaki jest ale nie zmienia to faktu że jest po prostu nudny.
Niestety przy takiej "akcji" obawiam sie ze duża część widowni może sie szybko wykruszyć.


#seriale #takaprawda #niepopularnaopinia #got #houseofthedragon #gameofthrones #recenzja
Pobierz
źródło: comment_1662460607SH8m03J0rqm0UP8yPHKIG6.jpg
  • 29
@4pietrowydrapaczchmur: Akcja przedstawiona w serialu dzieje się na przestrzeni 30 lat, z czego ostatnie 2 lata wątku są szczegółowo opisane (tzw. Taniec Smoków). To, co aktualnie pokazują w serialu to jedynie akapity z pierwszych stron tego okresu, więc serial musi to w jakiś sposób rozwinąć samodzielnie, opierając się na tym materiale. Akcja nabierze intensywności, kiedy dojdzie do timeskipów, a Rhaenyra będzie miała ponad 30 lat i pięciu synów, mały Aegon dorośnie
@4pietrowydrapaczchmur: No taka prawda.

W pierwszym odcinku Gry o Tron mieliśmy już ukazane, że królowa zdradza króla ze swoim własnym bratem, a jak zauważa to syn namiestnika to zostaje wyrzucony z wieży. Do tego pokazanych było sporo lokacji + tajemniczy wątek jakichś zombie.

W Rodzie Smoka natomiast mamy w sumie jeden wątek króla, który nie wie co zrobić z własną sukcesją i mamy jeden wątek poboczny z tymi krabami, który okazał
@waro: No bo tak naprawdę aktualne wątki w serialu to prolog do faktycznego motywu całej historii. Nie był szeroko opisany i był tylko nakreśleniem fabularnym, który miał wdrożyć i przedstawić głównych graczy, oraz przyczyny i skutek późniejszego konfliktu, który jest głównym motywem całej tej opowieści. Część ważnych postaci jeszcze się nawet nie urodziła i też musi dorosnąć.
@4pietrowydrapaczchmur: Powiem więcej, 2 odcinki pierścionków pod tym względem wypadają lepiej, tam mamy przyzwoite wprowadzenie i choć amazon nagrzeszył, to świat przedstawiony w serialu jest jednak trochę ciekawszy zwłaszcza dla totalnego laika.
@4pietrowydrapaczchmur: no właśnie mam taką obawę, że ten serial może być dość statyczny jeśli chodzi o miejsca akcji. Cóż, to nie jest GOT tylko inny serial w tym świecie, który skupia się na tytułowym rodzie smoka. Równie dobrze mogą nakręcić serial o jakimś błędnym rycerzu w świecie Martina i tyle.
@Jakubog: No oby nakręcili przygody Dunk and Egg :)
@Vidan: No to pewnie był jakiś wybór. W got nie dostajemy na dzień dobry pełnej historii rodów tylko z biegiem czasu poznajemy. Tyle, że dokładnie tak samo jest w książce, też nie ma wstępu więc jest to pewien zabieg artystyczny (tak samo jak to, że w książkach nie ma obiektywnego narratora wszystko widać przez pryzmat jakiejś postaci, więc ich percepcja może
@Vidan: nikt cie nie zmusza do ogladania. Przypominam ze to adaptacja ksiazki, tutaj liczy sie tez budzet, wszystko musi sie spinac, to nie GOT 2/3 gdzie mogli pokazywac powolna wojne BEZ SMOKÓW.

Niektorzy widzowie to serio poziom rynsztoka xD zatrzymali sie na M jak Miłość i Anaruk chłopiec z Grenlandii
Niektorzy widzowie to serio poziom rynsztoka xD zatrzymali sie na M jak Miłość i Anaruk chłopiec z Grenlandii


@NewBlueSky: Ale czemu mnie obrażasz?

To że serial jest wierną adaptacją książki nie znaczy że mam mu wybaczyć nudną i powolną akcję (książki też nie są idealne).

Będę oglądał bo lubię Westeros ale moja opinia jest taka że z każdym odcinkiem jest coraz gorzej.