Wpis z mikrobloga

@MarianoaItaliano: u mnie były takie 3, jeden dziadków i dwa pradziadków. Co święta babcia piekła kaszanki albo serniki sztuk kilka dla całej rodziny i niektóre piekarniki miały ze starości przerdzewiałe dziury prawie na wylot. Spadki napięcia w sezonie świątecznym były w całej wsi i trzeba było piec nocami kiedy ludzie spali, żeby się akuratnie upiekło, bo bez tego mógł wyjść zakalec
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: Idealny do akademika, piekłem w nim przez 7 lat studiów wiele ciast, pizzę, itp. Kiedyś były w cenie około 80zł z kablem, więc na 3 osoby to było akceptowalny wydatek, a znacząco urozmaicało możliwości kulinarne. Obecnie w mieszkaniu nadal z niego korzystam, bo piecyk gazowy który tu mam zamontowany mnie przerasta xD
  • Odpowiedz