Wpis z mikrobloga

@red7000 Nieee, byliśmy ekipą młodych z jakimiś nauczycielami. Ale za to przygotowani w miarę możliwości. To było przed erą Google.
W okolicach Skalnego Stołu w lesie była (nie wiem, czy jest jeszcze) taka chata (poza szlakami) , w której mieszkała część naszej ekipy. Chłopaka wzięli tam i się nim zajęli. A ja z kumplami szurnęliśmy do schroniska w stronę Śnieżki. I tam się okazało, że zaczynają akcję szukania tego chłopca. Pamiętam moment,