[S.....y]

Najbardziej smutne w tym kraju jest to, żee nawet zarabiając nieźle w porównaniu do średniej, nie stac cię na nic xD

Para z dochodem 11-12k nie może sobie pozwolić na własne 40m2 i dziecko xD

Młoda para zaczynająca karierę ma dwa wyjścia. Biedować i odkładać, ale zje to inflacja, lub żyć rozrzutnie i może po 30 jak zaczną naprawdę dobrze zarabiać, to zaczną żyć :v

Tymczasem cyk w samorządach podwyżki o kilka tysięcy na wysokich stanowiskach za bycie figurantem samorządowym, a ty płać za chleb 7 zł, polaczku.

I co proponują politycy niektórych formacji? Podwyżki w budżetówkach. Jak wyglądałoby to w praktyce? Dla Pani Hanki 100 zł brutto, dla sekretarza kolejne 4k XD

#inflacja #pieniadze #zycie #pracbaza #gospodarka #bekazpisu

[zielony_goblin]

@Skowyrny_Johnny: mam znajomych co ledwo zarabiają 3k i żyją, da się. Wszystko zależy od regionu. Ja obecnie zarabiam dobrze (jeszcze nie bo pracę zaczynam z 11 dni) 4.5k netto, ale taka stawka ponieważ to korpo z warszawy, a ja mieszkam na podkarpaciu w mieście 70-80k ludzi. Tutaj nikt raczej nie zarabia więcej niż 4k netto chyba, że z nadgodzinami, ludzie zarabiają po 3.5-4k na osobę i żyją (liczmy 7-8k netto budżetu

[Skowyrny_Johnny]

@zielony_goblin: oczywiście, że się da żyć za 3k, da się żyć i za 2k tylko co to za życie jak robak?

[zielony_goblin]

@Skowyrny_Johnny: imo w biedniejszym wojewodztwe życie robaka kończy się na 3.5/4k netto na osobe. W większym mieście dodalbym z 2k do skali. Życie za minimalną, poniżej 3k to WSZĘDZIE życie jak robak