Wpis z mikrobloga

@rzep: Tutaj widać nie tylko geniusz myśli politycznej, ale i ekonomicznej. Zakaz zadłużania na poziomie samorządu i państwa to musi być wykwit jakiejś głębszej analizy np. takiej gdy mama daje kieszonkowe to lepiej poczekać z kupnem rowerka niż pożyczać od taty.
  • Odpowiedz
@rzep: Hmm, gdyby tylko ktoś mógł kiedyś wyjaśnić czemu ludzie nie strajkują wtedy kiedy nie mają żadnej karty przetargowej, bo ich stosunek do pracy w danym momencie nie ma szczególnego znaczenia... damn, to będzie trudne.
  • Odpowiedz
@rzep: Hmm, dlaczego nauczyciele nie strajkują w wakacje, gdy wszyscy mają ich gdzieś, tylko w czasie roku szkolnego, gdy protestu nauczycieli fizycznie nie da się zignorować, co maksymalizuje szanse osiągnięcia założonych przez nich celów?

#!$%@?, no nie wiem panie Tomaszu, nie wiem. Nie ma na tym świecie człowieka z IQ dostatecznie wysokim by rozwiązać tę zagadkę.
  • Odpowiedz
@rzep: Wiadomo, że Konfederacja będzie bronić swojego starszego brata i pomaga im w propagandzie. Tutaj też jest inny czynnik. To, że kuce za bardzo nie lubią nauczycieli bo na większość z nich "facetka się uwzięła" i kończyli szkoły na trójach. Ich jedyną nauką, biblią, bogiem jest chłopski rozum pana Janusza.
  • Odpowiedz
@Volki: rozumienie na poziomie konfederaty. To tak: nauczyciel nie ma całych 2 miesięcy wakacji wolnych. Od ok połowy sierpnia zaczynają już pracę przygotowawcze, rady pedagogiczne itp. Chyba nie myślałeś, że przychodzą sobie 1 września i dopiero wtedy układają plan lekcji, plan nauczania itp.?

Wracając do meritum, nawet jeśli pracują w sierpniu, to dalej nie ma to większego wpływu na stan tu i teraz, bo dzieci dalej są na wakacjach. Strajk
  • Odpowiedz