Wpis z mikrobloga

Zaproponuję takie kontrowersyjne zdanie:

Wrocław jest złym miejscem do życia.

Naturalnie ktoś zapyta "to po ch*J tu mieszkasz". No cóż, jestem na takim etapie życia, że chcę być blisko miejsc gdzie coś się dzieje, mieć gdzie przejechać się rowerem, żeby zobaczyć coś ciekawego, być blisko sklepów z ciekawymi produktami itd.

Natomiast jeśli chodzi o codzienne życie to jest ogromna lipa. Czytam te artykuły o tym, że realnie liczba ludności miasta może zbliżać się do miliona i jestem w stanie to uwierzyć, miasto jest ewidentnie przeludnione. Jako singiel można spokojnie sobie tu mieszkać ale nie wyobrażam sobie zakładać tutaj rodzinę i martwić się na każdym etapie życia, najpierw o żłobek/przedszkole, potem o szkołę dla dziecka itd. Dodatkowo korki z rana jak chcesz zawieźć gdzieś dziecko, przed tym praca zdalna nie uchroni.

Tak samo jakiekolwiek zakupy w normalnych godzinach to udręka a nie przyjemność, parkingi w galeriach zapełnione, wszędzie tłumy itd. W Polsce powiatowej albo w mniejszych miastach podjeżdzach sobie pod galerię bez problemu w weekend i robisz zakupy jak król, bez kolejek i tłumów.

#wroclaw
  • 32
@Pukpukciuchcia Jak to było? Sprzedaj wszystko i wyjedź w Bieszczady. Rozumiem twój punkt widzenia bo sam będąc w tyn mieście mam go czasami dość.

@gangolsena bo zamiast się rozwijać to miasto się zwija. Brak obwodnic, brak ogarniętej komunikacji miejskiej itd. My się cofamy w wielu kwestiach. Do tego jeszcze zaraz zobaczymy jak bardzo nie ma w tym mieście pomiędzy bo nabraliśmy kredytów.

@Murasame W Polsce powiatowej nie masz niestety tak dobrze ogarniętych
@Darth_Gohan: Nie trzeba się od razu przeprowadzać na wieś w Polsce B. Jest np. takie Opole, gdzie też masz galerie itd. niestety nie dzieje się tam tyle co we Wrocławiu, dlatego to jest raczej miejsce na założenie rodziny a nie mieszkanie samemu.

@Darth_Gohan: Właśnie rozwój jest bardzo chaotyczny. A dlatego, ze ludność napływa, to te chaotycznie budowanie bloki i tak znajdą nabywców i powstaną kolejne, tak samo chaotycznie wybudowane.

Przy
@Murasame Sorry, ale Opole to jest całkiem spore miasto które było miastem wojewódzkim. Napisałeś miasto powiatowe.

Nie ma pomyslu na rozwój miasta bo żaden polityk tego nie potrafi nawet pokazać.

My nie mamy załatwionych problemów z lat 80 czy 90, a próbujemy robić miasto dla miliona ludzi. Pomysły się wzajemnie wykluczają niestety albo wręcz szkodzą nawzajem.

Nie jesteś w stanie zrobić dzielnicy od zera jak tego nie wymyślisz. Co ciekawe jest całkiem
@Darth_Gohan:

Tak jak napisałem, ja wiem, że w obecnej sytuacji nie jest możliwe zbudowanie nowej dzielnicy ale jeśli pominiemy nieudolność miasta, to sama ta koncepcja nie jest czymś nieosiagalnym, zarówno pod względem trudności zaplanowania jak i finansowym.

To o czym piszę to bajki, no bo jak ja mam wymagać od nich czegoś takiego, skoro przerosło ich sensownie zaplanowanie i wybudowanie Jagodna.

Niestety obecnie kraj wygląda tak, że kasa jest na wszystko,
@Murasame Muszę przez łzy się zgodzić z tym co piszesz.

Co śmieszne ta koncepcja jest na stole i pokazali ja aktywiści miejscy których szczerze nie lubię, ale przynajmniej mają jakiś pomysł na tereny dookoła Dworca Swiebodzkiego i jakby uciąć pewne głupoty jakiś sens by był. Tylko tutaj trzeba dodać że wtedy miasto powinno umieć ogarnąć te tereny
jestem na takim etapie życia, że chcę być blisko miejsc gdzie coś się dzieje, mieć gdzie przejechać się rowerem, żeby zobaczyć coś ciekawego, być blisko sklepów z ciekawymi produktami itd.


@Murasame: to wszystko masz w miastach powiatowych, a nawet więcej bo przykładowo przy małych miastach bardzo prężnie działają nadleśnictwa świetnie gospodarując tereny lasów pod rekreacje i nauke
@Murasame: niby tak, ale nie do końca. Polska powiatowa to nie tylko mniejszy ruch, tańsze mieszkania i więcej miejsc w przedszkolach, ale tez niestety inny mental, gorszy dostęp do służby zdrowia (mało specjalistów a szpitale czasem koszmarnej jakości) itd itp. Są pod tym względem miasta lepsze i gorsze, ale dla mnie to jest coś absolutnie nie do przeskoczenia, mimo ze sam z powiatu pochodzę. Do tego perspektywy na prace, rozwój itd.
wszystko masz w miastach powiatowych, a nawet więcej bo przykładowo przy małych miastach bardzo prężnie działają nadleśnictwa świetnie gospodarując tereny lasów pod rekreacje i nauke


@Wychwalany: to chyba tylko osoba nie mieszkająca nigdy w powiatowym mogła napisać.

W miastach 30-50k mieszkańców ~50km od Wrocławia życie zamiera o 21, w weekendy w porywach o 22. I do wyboru masz kino z 3 filmami, 5 restauracji, bo reszta to dno i markety. Mówienie,
@Murasame: Dlatego ja zamieszkałem we wsi pod Wrocławiem. Dojeżdża autobus normalnie do Wrocławia (są też takie wsie gdzie masz jeszcze pociąg). Podlegasz pod inny powiat więc masz inne urzędy gdzie nie ma w ogóle kolejek. Podlegasz pod inne przedszkola i żłobki więc jest szansa na dostanie się. Ale masz blisko do wszystkich udogodnień. No może dojechanie do rynku to już jest kłopot ale tam się nie jeździ codziennie.
* Jeśli ktoś
@AzbestowyRoman: W czym wzrosła jakość MPK w ostatnie 10 lat? Jedyne co to może w taborze, ale to też nie do końca.

Popatrz sobie w jakim czasie 10 lat temu dojeżdżał tramwaj na kierunku Krzyki - Sky Tower. Był o dobre 6 minut szybszy tylko na tym odcinku bo dołożyli świateł, ITS-a i nie remontowali torów. Ja wiem, że niektóre rzeczy to mem i przesadzamy, ale naprawdę MPK nie idzie do
jak musisz mieć do życia 150 restauracji i 20 kin to co innego


@Wychwalany: nie muszę mieć niczego, ale jeżeli ktoś potrzebuje restauracji to w mieście powiatowym ma 3 pizzerie, kebab i jedną jakąś inną. Fajnie też czasem pójść do kina na jakąś nowość, żeby pogadać potem o filmie ze znajomymi. Przedstawianie miast powiatowych, jako takich, które zaspokoją potrzeby, jak duże miasto to żart. Tylko nie wyjeżdżaj, że koleje dolnośląskie mogą