Wpis z mikrobloga

Zadałem te pytanie na kafeterii, to mnie olali, więc spróbuje tutaj.

Jako kawalera bardzo intryguje mnie jedna rzecz, mianowicie, co robią kobiety w czasie wolnym?
Zetknąłem się z kilkoma statystykami które sugerują, że obecnie mamy w EU rekordową ilość singli. W niektórych krajach, jak na przykład w Holandii, jest więcej samotnych kobiet niż mężczyzn. No tylko gdzie one się podziewają?

Jak idę do klubu na imprezę, to jest tam przytłaczająca większość facetów, na oko jakieś 75%. Trochę lepiej to wygląda jeśli impreza jest z biletami które trzeba wcześniej kupić. W barach stosunek jest właściwie taki sam jak w klubach, jeśli chodzi o restauracje, to naprawdę ciężko mi sobie przypomnieć, żebym ostatnio widział w nich jakieś kobiety w wieku rozrodczym bez towarzystwa facetów. Idąc dalej, koncerty i festiwale-tu stosunek samców do samic jest chyba najkorzystniejszy, ale ciągle jest tam widoczna gołym okiem przewaga facetów. No to może kino? No niestety, tam tez się singielki nie zapuszczają (choć moja opinia może nie być obiektywna z racji na rodzaj filmów które oglądam). Ale na siłowni to już musi być mniej więcej po równo, przecież kobiety maja bzika na punkcie zdrowia i byciu fit. Taki uj jak słonia trąba, na mojej 90% to faceci. No więc zostają portale randkowe, kobiety są leniwe i nie chce im się nigdzie wychodzić bo muszą się malować, więc pewnie tam siedzą. No niestety również nie, na tinderze tylko 25% użytkownik to kobiety.

Ktoś ma jakieś przemyślenia na ten temat?

#rozowepaski #podrywajzwykopem #kiciochpyta
  • 148
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Szmaciak: nie wiem wlasciwie czego ty oczekujesz. podobasz sie kobietom, jestes atrakcyjny, to znajdziesz je wszędzie tak naprawdę. Nie podobasz sie - piszesz na wykopie tematy jak ten ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Kobiety nie muszą podejmować prób nawiązania romantycznej relacji, bo są zalewane atencją ze wszystkich stron, w internecie, na wyjsciach, domówkach, imprezach, koncertach, szkole, studiach, kursach itp. Po co w ogóle zastanawiać się gdzie szukać kobiet
  • Odpowiedz
o ile tylko nie wyglądasz #!$%@?


@Chodtok: No niestety - prawda jest taka, ze jak jesteś zdeformowany czy coś podobnego, to nie wiem, jak sobie radzić, więc nie doradzam, bo nie bylem w takiej sytuacji. Wiekszosc spoleczenstwa jest wlasnie takie 5-6/10 i zawsze można troche podlewelować.
  • Odpowiedz
@samakra: W tym stwierdzeniu chodzi bardziej, że nic na siłę, i to jest okej, bo nie ma nic bardziej frustrującego i wyniszczającego niż desperacja, nie wspominając tu o negatywnej i odstraszającej energii, lepiej więc zarzucić chillout i robić swoje


@ismenka: to masz rację ale meritum wątku dotyczy tego co napisałem wcześniej. Podejrzewam, że op ma podobnie do mnie, od początku roku poznałem 6 osób (3 współpracowników, 2 nowych klientów, i
  • Odpowiedz