Wpis z mikrobloga

Mnie, jako osobę uważającą się za patriotę, najbardziej śmieszy podejście wszelakiej maści konfederatów, narodowców czy innych szurów. Można Ukraińców lubić czy nie, ale stawanie w tym konflikcie po stronie kacapów to czysty debilizm. W skrócie może ktoś mi wytłumaczyć, dlaczego zamiast po stronie w miarę przyjaznego kraju, jakim jest Ukraina, stają po stronie kraju, który od kilku lat straszy nas atomem, a przywódcy koalicji Rosji, Białorusi i Czeczeni publicznie grozili atakiem na nas?
#ukraina
  • 26
@PomocnikBob: Ja to nazywam choroba antysystemową. Ona z czasem prowadzi do tego, że ''antysystem'' musi być zawsze przeciwko głównemu nutowi niezależnie czy to ma sens.
Konfederacja przejawia objawy już od lat. Oni od lat promuja przyjaźń z krajami z którymi nie mielismy najlepszych stosunków, a one sa niekiedy wręcz wrogie.
I na odwrót atakowali kraje , które były w naszych sojuszach bądź do nich dążyły.
Dwa przykłady:
---Prezydent Rosji nasra na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PomocnikBob: gdybym miał dać jakiś logiczny argument, to to, że Rosja ma surowce energetyczne, a te są lepsze od przyjaźni, bo co oznacza "przyjaźń" w polityce niby
dlaczego zamiast po stronie w miarę przyjaznego kraju, jakim jest Ukraina, stają po stronie kraju, który od kilku lat straszy nas atomem, a przywódcy koalicji Rosji, Białorusi i Czeczeni publicznie grozili atakiem na nas?


@PomocnikBob: bo jak będziemy pomagac Ukrainie to braknie pieniędzy na kolejne zasiłki dla dumnych husarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PomocnikBob: Mam dokładnie tak samo jak Ty. Jestem ogólnie nacjonalistą(najważniejszy dla mnie jest mój kraj i naród) i nie rozumiem tych debili, którzy są przeciwko Ukrainie. Przecież silny bufor i do tego nas lubiący to najlepsze co mogło nam się przydarzyć. Już nie wspominając o rossji która się #!$%@?ła i głupi ryj rozwaliła.

Lubiłem w przeszłości żartować i cisnąć po Ukrainie, ale to jak z młodszym bratem, my możemy, inni nie.
@PomocnikBob: też się nad tym zastanawiałem, jest kilka teorii.

1) Ruscy od pewnego czasu mają na ustach konserwatym, nienawiść do LGBT itd. Oczywiście tylko na ustach, bo w praktyce bród, smród, kiła, mogiła, ale to w sumie tak samo jak u naszych konserwatystów, więc czują się jak w domu.
2) Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem - to samo co u feministek z arabami. Wielu konserwatystów uważa, że tzw. "Zachodu" nie