Wpis z mikrobloga

O raspberry pi 4b 4gb mogę zapomnieć, wiecznie niedostępne i wchuj drogie, więc zacząłem szukać alternatyw i w oko wpadł mi Banana Pi M5. Jak prezentuje się w porównaniu do malinki? Czy tak jak na pi4 da się zrobić z banana pseudo nas poprzez usb3 albo czy udźwignie serwer openttd?

#raspberrypi #bananapi #komputery #kiciochpyta #pytanie
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PEPE_Le_Sfont: ja miałem BPi M1, przez rok funkcjonował 24/7 jako NAS. Poza sypiąca się karta SD, był w miarę ok. Prędkości znośne na przesyle dużych plików. Streaming do d--y. Zalety miał SATA bezpośrednio a nie po usb dysk. Na M5 nie patrzyłem ale skoro to daleki już następca M1 (odpowiednika RPi1/2?) to myśle ze powinno być git.
Jednak z doswiadczenia, jak NAS, to bezobsługowo tani mikro komputerek z płyta J1900
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kajak98: jak masz system w malinie na SSD to może stać i stać, dlaczego miałby się wysypać? Ja tak zrobiłem, bo karty to padaka
  • Odpowiedz
@PEPE_Le_Sfont: no jest to trochę minus, ale z drugiej strony jak dla mnie to działa to wszystko podobnie do maliny z tym ze nie stricte „malinowo” tylko już trochę „linuksowo” czasami trzeba się bawić, ale w sumie jest na to armbian i nadal aktualny, wiec przyczepić się można ale nie powiedziałbym ze to jest bardzo duża wada. Bananki wychodziły zazwyczaj korzystniej do RPi pod katem kasy i bajerów (jak np
  • Odpowiedz