Wpis z mikrobloga

Jakie macie propozycje aby zmniejszyć napięcia spowodowane przez napływ Ukrainców do Polski?
Ja mam takie oparte na komentarzach z narzekaniem z ostatniego półrocza:

- Ukraincy mają zakaz robienia grilla na terenie Polski
- Ukraincy mają zakaz publicznego picia alkoholu oraz przebywania w miejscach publicznych po jego dozwolonym spożyciu w mieszkaniu
- Usmiechanie sie bądź inne okazywanie radości drażni Polaków - zakazać
- Polacy w kolejkach do MOPS mają pierwszeństwo
- opracowanie widełek cenowych dla odzieży , obuwia, telefonów i samochodów jakie moga być używane przez Ukrainców. Zbyt kosztowne przedmioty prowokują Polaków.
- ograniczenie podczas przyjmowania dzieci do przedszkoli. Nawet jeżeli samotna kobieta z Ukrainy uciekła tutaj tylko z dziecmi to ignorowany jest brak jej meża tak aby pierwszeństwo miały Karyny.
- wprowadzenie deklaracji ''wołyniowej'' - Ukrainiec starajac sie o azyl musi napisac oświadczenie o tym co sądzie o Banderze i Wołyniu
- część dochodu Ukrainców w Polsce przeznaczana jest na opłaty za bezinteresowną pomoc z Polski przekazaną Ukrainie
- Ukriancy są zobowiazani na ulicy dziekowac codziennie spotkanym przypadkowo Polakom za okazana im przez RP pomoc

#ukraina #rosja #neuropa
  • 11
Po prostu nie dawać im zasiłków. Oczywiście i Polkom też nie.


@pinkfloyd12: nierealne, nie zdajesz sobie chyba nawet sprawy jak wielką ośmiornicą jest cały system zasiłkowy. Nie da się tego zaorać bez wywołania gigantycznych napięć społecznych, wręcz wojny domowej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@szurszur:
- zakaz sprzedaży butelki wody pow. 2 zł za sztukę. Jak weźmie taką za 5 zł — wydalenie z kraju bez możliwości odwołania
- zmiana słowa "bandera" na coś bardziej swojskiego, np.: "kuraś", będziemy mieli nie "banderę Marynarki Wojennej", a "kurasia Marynarki Wojennej"
- zmiana nazwy "barszcz ukraiński" na "barszcz polski"
- zamykamy ukraińskie klasy w liceach ogólnokształcących, jeśli uczył się w szkole języka ukraińskiego, to na wszelki wypadek ma
@szurszur: żółto-niebieska opaska na lewym ramieniu, wydzielone ławki w parku, ozdobne toalety i miejsca w środkach zbiorkomu, wydzielone miejsca zamieszkania.

Niby żart, ale gorzki bo niektórzy by tak chętnie to zorganizowali.