Wpis z mikrobloga

@SirBlake: Nie wiesz, bo nie czytasz co się do Ciebie pisze. Poza 13 punktami procentowymi z 15-procentowego VATu i częścią innych podatków, na ewentualną nadwyżkę będzie podatek celowy. Przy szacowanym wzroście gospodarczym konieczność płacenia podatku celowego (o ile początkowo się pojawi) szybko zniknie.
  • Odpowiedz
@Vealheim: Chyba nie ma o tym nic stricte w dokumentach programowych KNP? W programie wyborczym jest tylko...

Zapewnimy ochronę praw nabytych obywateli, w szczególności emerytów. Środki pozyskane z uczciwej prywatyzacji majątku narodowego przeznaczymy w całości na finansowanie zobowiązań systemu emerytalnego. Dokonamy jak najszybciej sprawiedliwej reprywatyzacji i uregulujemy stosunki własnościowe.


W programie
  • Odpowiedz
tymczasem wybieranie małej grupy w przypadku wybrania drogi populistycznej nie ma najmniejszego sensu.


@Vealheim: Ale przecież pozwala to Korwinowi - jego obecny styl bycia i to co mówi przez ostatnie 20 lat - na utrzymanie małego, ale stałego poparcia. Trzyma się przy powierzchni sceny politycznej i nie musi brać się za prawdziwą politykę, która - w przypadku wejścia np. do sejmu - oznacza potrzebę kompromisów i zburzenia mitu, który stworzył
  • Odpowiedz
Ale przecież pozwala to Korwinowi - jego obecny styl bycia i to co mówi przez ostatnie 20 lat - na utrzymanie małego, ale stałego poparcia.


@Baron_Al_von_PuciPusia: I do czego mu jest potrzebne małe poparcie? Nie ma z niego żadnego pożytku, a traci wiele czasu i środków żeby na nie zapracować. Po co populiście małe poparcie, skoro mógłby mieć większe?

Trzyma się przy powierzchni sceny politycznej i nie musi brać się za prawdziwą
  • Odpowiedz
Na gębę można się umawiać z koleżanką, a nie z pretendującym do uznania za poważnego politykiem.


@verizon: Całkowicie się nie zgadzam. Papier przyjmie wszystko i tym co czyni jakąś deklaracje wiarygodną jest osoba, która ją składa, a nie forma. Od 20 lat mamy w Sejmie "poważnych polityków", którzy nie umawiali się na gębę.
  • Odpowiedz
Ale to udział w prawdziwej polityce jest mu potrzebny.


@Vealheim: Jednocześnie mówiąc często o jedno słowa za dużo lub wykonując jeden gest za dużo tak żeby nie trafić jednak do większego grona wyborców oprócz tych "własnych"?

Większość z tych głupot to tylko wynik złej interpretacji jego słów.


@Vealheim: No tak - zapomniałem, że to zbyt światły umysł dla maluczkich.
  • Odpowiedz
@Baron_Al_von_PuciPusia:

Jednocześnie mówiąc często o jedno słowa za dużo lub wykonując jeden gest za dużo tak żeby nie trafić jednak do większego grona wyborców oprócz tych "własnych"?


Nie. To co nazywasz "jednym słowem za dużo" jest korzystne dla jego poparcia, o czym już wiele razy pisałem, np. tutaj:
  • Odpowiedz
@Vealheim: (#) Powietrze wszelkie brednie przyjmie. W dobrym zwyczaju jest spisywanie umów, tak po prostu – wówczas wszystko jest jasne. Co czyni Korwina słowo wiarygodnym i dlaczego miałbym akurat jemu zaufać? W sumie jak ma on/partia problem z pisaniem programu, który ma miejscami co najmniej nieścisłości albo freudowskie przejęzyczenia, albo pseudoprawo jak ta jego pisanina na kolanie o lustracji to nie ma w jego przypadku dobrej formy.
  • Odpowiedz
@verizon: @Vealheim Zgadzam się ,że powinno to być gdzieś spisane, tak naprawdę to cieżko poznać cały plan NP janusza korwin - mikego. Jakiś bardziej rozbudowany program by udostępnili. Ja nie wiem np czy straż pożarna będzie publiczna według NP bo nigdzie o tym nie mówi.
  • Odpowiedz
@verizon: Nie zgadzam się co do wyższości spisywanych umów i w życiu preferuję umowy na gębę. Do tej pory oszukała mnie tylko osoba z którą spisałem umowę, z resztą na jej życzenie. Ale to oczywiście tylko moje doświadczenie.

W każdym razie deklaracje przedwyborcze nie są wiążące prawnie. Wobec tego wiarygodność programu jest zależna tylko i wyłącznie od naszej opinii o danej osobie czy ugrupowaniu. Forma nie ma pod tym względem
  • Odpowiedz