Wpis z mikrobloga

@ZohanTSW:

obniżenie temperatury organizmu nie osłabia odporności ułatwiając życie bakteriom i wirusom?


Osłabia i pisałem o tym w moim poprzednim wpisie. Z tym, że spanie przy otwartym oknie czy wychodzenie na dwór z mokrą głową nie powoduje spadku temperatury organizmu.

Ty mówisz o stanie wyziębienia organizmu gdy mechanizm termoregulacji zaczyna zawodzić. To stan ekstremalny, gdy przebywasz zbyt długo w niskiej temperaturze.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@tylkostrimi: a nie pomyślałeś o tym, że kiedy na dworze piździ, mając otwarty balkon zbyt mocno (możliwość regulacji rozwartości, czy odpowiednie ustawienie drzwi to inna historia), obniża on znacznie temperaturę pokoju, co obniża też moją temperaturę? Śpię, nieświadomie przebywam zbyt długo w niskiej temperaturze. Mówimy o tym samym, ale moją historię porównujesz do wyjścia na dwór z mokrą głową. I tak, mokra głowa również przyczynia się do obniżenia temperatury, przebywanie "zbyt
@tylkostrimi: Dla większości mieszkańców USA „zimno na zewnątrz” to jest 17 stopni w nocy, więc średnie porównanie. A spanie zimą w nocy przy otwartym oknie to 8 godzinna ekspozycja na temperatury około zera, więc czy to nie jest już wychłodzenie powodujące osłabienie organizmu i dające plac zabaw dla wirusów i bakterii?
@ZohanTSW:

a nie pomyślałeś o tym, że kiedy na dworze piździ, mając otwarty balkon zbyt mocno (możliwość regulacji rozwartości, czy odpowiednie ustawienie drzwi to inna historia), obniża on znacznie temperaturę pokoju, co obniża też moją temperaturę?


Pomyślałem i odniosłem się już do tego argumentu. Jesteśmy organizmami stałocieplnymi. Taki czynnik nie obniża twojej temperatury ciała. Odpowiadają za to mechanizmy termoregulacji, które powodują że wahania temperatury nawet o kilkadziesiąt stopni utrzymują twoja temperaturę
@Hrabia_Horeszko:

A spanie zimą w nocy przy otwartym oknie to 8 godzinna ekspozycja na temperatury około zera, więc czy to nie jest już wychłodzenie powodujące osłabienie organizmu i dające plac zabaw dla wirusów i bakterii?


Sprowadzileś dyskusję do absurdu. Jeśli temperatura spadnie do zera na 8h to jasne że się wychłodzisz, ale przecież nie o takiej sytuacji mówimy tylko o irracjonalnym strachu przed otwartym oknem. Komentarz do którego się odniosłem dotyczył
@tylkostrimi: żeby było jeszcze w pełni jasne, wytłumacz dlaczego mechanizmy termoregulacji przestają działać, dlaczego ciało nie jest w stanie samo się ogrzewać w nieskończoność, mimo stałego dostarczania energii i uzupełniania płynów (jedzenie i picie)
@ZohanTSW: rzecz w tym, że tak nie jest. Do hipotermii dochodzi właśnie wtedy gdy ten mechanizm jest zaburzony - gdy bilans energetyczny nie jest zachowany, tzn gdy mniej energii zużywasz niż jesteś w stanie dostarczyć. Nie zawsze jesteś w stanie zrekompensować zimno po prostu jedzeniem i piciem.