Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +214
Gdyby ktoś się zastanawiał czemu nienawidzę mężczyzn:
A i tak mi ktoś powie, że nie mam prawa czuć się poszkodowana, molestowana, skrzywdzona, straumatyzowana bo inni się nie czują.
Prawda jest taka, że ja większość życia spotykałam się tylko z przykrością od mężczyzn i takie rzeczy tylko przypominają mi traumy z dzieciństwa. Horus by mi napisał żebym po prostu do internetu nie wchodziła pewnie i, że jestem płatkiem śniegu.
#zalesie #gownowpis #depresja
A i tak mi ktoś powie, że nie mam prawa czuć się poszkodowana, molestowana, skrzywdzona, straumatyzowana bo inni się nie czują.
Prawda jest taka, że ja większość życia spotykałam się tylko z przykrością od mężczyzn i takie rzeczy tylko przypominają mi traumy z dzieciństwa. Horus by mi napisał żebym po prostu do internetu nie wchodziła pewnie i, że jestem płatkiem śniegu.
#zalesie #gownowpis #depresja
inozytol +556
Wyjeżdżam dziś z dzieciakami na krótką wycieczkę, jutro wracamy. No i przyszło do pakowania. Położyłem w salonie na podłodze torbę i powiedziałem im: "Macie 15 minut, żebyście sobie spakowali ciuchy i zabawki. Czegoś zabraknie, to nie będziecie mieć". Zerkam oczywiście i "autoryzuję" to, co wrzucają i gdyby zabrakło czegoś istotnego, to bym zarzucił w eter "a pamiętaliście o.....?".
O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po
O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po
23 zwycięstwa, 60 miejsc na podium, trzy mistrzowskie tytuły. Kilkanaście lat startów. Fenomen sportowy. Powtarzalność sukcesów przez lata, przez dekadę, a przecież pierwsze zwycięstwo odniósł na torze Long Beach jako 27-latek i było to przecież czterdzieści dwa lata temu. Coś niewiarygodnego! Co wyścig siadali wszyscy, jak do telenoweli, żeby właśnie oglądać tę rywalizację. Fenomen socjologiczny! Ileż rzeczy można było mu przypisać podczas tej kariery? Że można w życiu wygrać ewidentnie bez układów. Że jest człowiekiem rzetelnym, solidnym, posłańcem wielkich wiadomości, wielkiej nadziei. Zaczynał jako idol kryzysowy, który miał kontynuować passę sukcesów po Fittipaldim. Fenomen społeczny. Przecież ludzie, dzięki tym transmisjom, żyli życiem zastępczym. Był powodem ogromnej zbiorowej radości. Dał nam wiele. Bardzo wiele...
Mam nadzieję, że z tych młodych chłopaków, którzy dzisiaj mają aspiracje, którzy poznali Nelsona, jak mistrz świata Max Verstappen. Że uwierzą, że nie zmarnujemy tego fenomenu, jaki się stworzył przy dopingowaniu Nelsona. Tego fenomenu popularności jaki się tworzył przez lata. Kiedy objeżdżał Sennę na Hungaroringu, kiedy wygrał w Kanadzie w 1991. To Jego ostatnie zwycięstwo i ta wielka radość ich, ludzi, którzy go oglądali. Wszyscy na trybunach krzycząc, skacząc... Przed odbiornikami także krzycząc, skacząc... Po prostu... Było pięknie i coś się wtedy niewątpliwie zamknęło, ale miejmy nadzieję, że w brazylijskim motorsporcie będzie jakaś próba kontynuacji. Piquetomanii już nie będzie nigdy. Natomiast ważne, żeby były sukcesy sportowe i żeby coś po Nelsonie trwałego, bardzo trwałego, zostało. Dziękujemy Ci bardzo, Nelson! I jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
#f1 #pasta #urodziny #100dniznelsonem 41/100 <- tag do obserwowania lub czarnolistowania