Wpis z mikrobloga

Losowa myśl z dzisiejszego kibla.

Pamiętacie jak że 2 lata temu talibowie zajęli caly Afganistan i obalili tamtejsza władze wspierana przez Amerykanów?

No i co to się nie miało dziać mówili amerykańcy. Ja się pytam, no i co z tego wszystkie wynikło - nic. Nie wiem czy słyszałem jakiś news z Afganistanu w ostatnim czasie, przez miesiąc było głośno w mediach po przewrocie i tyle.

#usa #afganistan
  • 4
@Hekun rok temu, nie dwa lata. Oczywiście, że coś wynikło, regularnie można przeczytać np. o represjach wobec kobiet. A co do ostatnich newsów, to przecież dopiero co głośno było o zabiciu szefa Al-Kaidy uderzeniem drona bez głowicy w Kabulu, spełnienie amerykańskiej obietnicy, że cały czas będą mieli na oku sytuację na Bliskim Wschodzie tylko "over the horizon".
@vaknell2: tak, ale porównując do tego co zapowiadano USA to właściwie nic, represje wobec kobiet to element kulturowy i raczej był pewnikiem. Ja bardziej mówię o tym co zapowiadali amerykańcy, czyli powstanie siedziby terroryzmu, anarchii itd. Wiem, że wojna w Ukrainie trochę wszystko przykryła, ale mimo wszystko generalnie sytuacja wydaje się w samym Afganistanie dość spokojna.
@Hekun: #!$%@? poczytaj może zanim zaczniesz pierodlic głupoty o spokojnej sytuacji. Pomijając sytuację kobiet, bo to było do przewidzenia, to w Afganistanie jest gorzej niż się spodziewano. Kraj jest pogrążony w chaosie, odcięty nie tylko od swoich pieniędzy zamrożonych przez Amerykanów ale i od pomocy międzynarodowej, za chwile ponad 90% społeczeństwa będzie żyło poniżej granicy ubóstwa. Posypało się wszystko, bankowość w zasadzie nie istnieje, lokalna waluta też a szpitale nie mają