Wpis z mikrobloga

@Leniek To nie jest jakies sprytne pytanie, bo nadal mogę odpowiedzieć NIE WIEM, jeżeli chcesz mnie przekonać przedstaw dowody. Sam jestem ateistą, ale to nie oznacza, że odrzuciłem religie katolicką bez żadnych dowodów na nieistnienie Boga. I tak, według mnie da się udowodnić chociaż w stopniu pewnym, że nie istnieje Bóg, którego opisują katolicy. A odpowiedź ateisty z tego mema uważam za gimboateizm xD
  • Odpowiedz
@Zuldzin: to jest logika na poziomie:
- Moje buty są wygodne.
- Nieprawda! Są brzydkie!

To dwie całkiem inne płaszczyzny. Jeden nie ma dowodów na istnienie Boga, a drugi w niego wierzy. Obie te postawy nie są sprzeczne, bo opierają się na całkiem innych płaszczyznach.

Tak samo mogę powiedzieć, że wierzę, że nasza reprezentacją wyjdzie z grupy na MŚ. Ktoś inny powie, że nie ma takiej pewności i dowodu na to.
  • Odpowiedz
To dwie całkiem inne płaszczyzny. Jeden nie ma dowodów na istnienie Boga, a drugi w niego wierzy. Obie te postawy nie są sprzeczne, bo opierają się na całkiem innych płaszczyznach.


@Pogadajmy: Bardziej jednopłaszczyznowego zagadnienia nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bóg albo jest albo go nie ma. Skoro nie ma ŻADNYCH dowodów, że istnieje to oznacza, że ludzie wierzący są niedorośniętymi bachorami krzyczącymi, że wszyscy mają żyć
  • Odpowiedz
@Ambrozjusz________: z wiara się po prostu nie dyskutuje, równie dobrze mógłbym prowadzić wywód o cudach dokonywanych przez Kubusia Puchatka i obalać jego boskość, bo podstawy obu twierdzeń są równie silnie umocowane w rzeczywistości.

BTW pozdrawiam kolege agnostyka co to cały ten katolicyzm uważa za sensowny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Leniek > z wiara się po prostu nie dyskutuje

Brzmisz jak osoba wierzącą, tylko jesteś po drugiej stronie spektrum xD

BTW pozdrawiam kolege agnostyka co to cały ten katolicyzm uważa za sensowny


Agnostyk nie ma zdania w tym temacie, jego odpowiedź to nie wiem i nic więcej, nie zawiera się w niej żadne założenie.

Mu chodzi głównie o spójność logiczną. Jeżeli nie masz ochoty przedstawiać argumentów za swoim twierdzeniem to droga wolna,
  • Odpowiedz
@harold97: az przytoczę klasyczny wpis @lakukaracza_

Gimboateista - najwyższa możliwa forma ateizmu, wyśmiewa każdego niezależnie czy wierzy w allaha, jezuska czy wróżkę zębatkę i św mikołaja. Nie odwodzi nikogo od jego durnych wierzeń bo nie da się prowadzić dyskusji z kimś, kto rozmawia z krasnoludkami albo uważa się za Napoleona. Nie udowadnia nieistnienia boga bo wie, że udowadnianie niebytu jest błędem logicznym za który wyleciałby na pierwszym roku logiki. Nie wdaje
  • Odpowiedz
Wierze w Boga, ale nie wierze w KK i ich gusla niezgodne z Pismem Swietym.


@ShInMi: Czyli jesteś innowiercą i śmigaj do piekła

889 Dla zachowania Kościoła w czystości wiary przekazanej przez Apostołów, sam Chrystus, który jest prawdą, zechciał udzielić swojemu Kościołowi uczestnictwa w swojej nieomylności. Przez "nadprzyrodzony zmysł wiary" Lud Boży "trwa niezachwianie w wierze" pod przewodnictwem żywego Urzędu Nauczycielskiego Kościoła


Boska asystencja jest także udzielona następcom Apostołów, nauczającym w
  • Odpowiedz
Bardziej jednopłaszczyznowego zagadnienia nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bóg albo jest albo go nie ma. Skoro nie ma ŻADNYCH dowodów, że istnieje to oznacza, że ludzie wierzący są niedorośniętymi bachorami krzyczącymi, że wszyscy mają żyć według ich fantazji.


@cwlmod: Nie zrozumiałeś, przeczytaj jeszcze raz mój komentarz.

Nie masz żadnego dowodu na istnienie, więc twierdzisz, że nie istnieje. I spoko, logiczne.

Ktoś inny wierzy, że istnieje i
  • Odpowiedz
@Ravenek: Nie wiem o jakim regionie mówisz pisząc, że jest zero kandydatów do seminarium bo u mnie w regionie nic takiego nie ma miejsca. Ale no tak, jak w jednym regionie było mniej ludzi na pielgrzymce to też na wykopie śmieli się, że katolicyzm już upada bo nikt nie chce chodzić na pielgrzymki. A z innych regionów normalne ilości osób poszli XD

@wuwuwrerer: mi tylko chodzi o to, że Wam
  • Odpowiedz