Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#religie #kosciol #bekazkatoli #bekazpolakow
Wprowadziłem się na wiosnę do nowego domu na obrzeżach miasta i miałem do robienia jakieś prace koło domu (koszenie trawy, zajmowanie się ogrodem, przewożenie kamyczków, ogólnie robota lekka).
Wśród sąsiadów był 15 letni chłopak, zaproponowałem mu, ze mógłby sobie u mnie dorobić w soboty (tylko w weekendy mam czas, aby to ogarnąć). Pomagał mi od kwietnia do teraz, praktycznie co sobotę był u mnie od 10 do 18 i dostawał za to 200 zł. Widać, że był zadowolony, szczególnie, że pochodził z dosyć biednej rodziny (ojciec alkoholik, matka pracowała tylko dorywczo). Zawsze jak zamawiałem obiad to również jemu kupowałem, żona robiła mu kawę czy herbatę, widać, że mu zależało, bo robił cały czas. Kupił sobie telefon, rower i chciał odłożyć kasę na komputer. Trochę mi go było szkoda, a że miałem jeszcze w planach kilka rzeczy dookoła domu, to zaproponowałem mu, czy nie chciałby dodatkowo przychodzić w niedziele. Był mega zadowolony, nawet mi liczył ze jak tak pójdzie to do końca września będzie miał nowy komputer.
Był u mnie tylko jedna niedzielę tydzień temu. Wrócił do domu i po 15 minutach pojawił się u mnie jego ojciec. Gość był w furii, wyzywał mnie od bezbożników i groził policja, że mu syna wykorzystuję do pracy w niedzielę. Starałem mu się wytłumaczyć, że młody sam chciał pracować, żeby sobie kupić komputer, to ten jeszcze bardziej się nakręcał i stwierdził ze zrobię pieniędzmi z jego syna ateistę. Oznajmił mi, że syn już do mnie więcej nie przyjdzie, a on o wszystkim powie proboszczowi. Dzwoniłem do młodego wczoraj rano, spytać jak sytuacja to mi powiedział ze ojciec zabrał mu pieniądze które tydzień temu zarobił i zabronił mu do mnie przychodzić, bo go z domu wyrzuci… piękna Polska rodzinna miłość katolicka.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62f8f7d75b034b7c89656515
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 122
@Kluskislaskie: kościół nie musi być pretekstem. Typ jest pierdzielnięty i raz, że widzi, że jego syn robi w niedziele, a sam lata co tydzień do kościoła i pokazuje się jaki to on pobożny jest, dwa jego syn robi u sąsiada, który ma lepiej. Najprawdopodobniej nie ma to nic wspólnego z tym, że syn spędza czas z sąsiadem. Znam kobitkę co nie pozwalała syn nigdzie pracować, a zwłaszcza u kogoś z sąsiedztwa.