Wpis z mikrobloga

@HenroS: jak dla mnie to nie brzmi w ogóle jak megadeth. Riff liniowy, nie ma melodii oraz nie ma tego wow. Kiko na poprzedniej płycie zrobił fajne solówki, a tu brzmi jak z jakiegoś generatora. Taka trochę oklepana płyta. Zawiodłem się