Wpis z mikrobloga

  • 531
Jak to #!$%@? jest, że jakiś #januszex wylewa ścierwo do #odra i powoduję katastrofę naturalną i #!$%@? mu najpewniej zrobią? Piszę najpewniej, bo podobnych przypadków już sporo było, do tego doliczyć trzeba wszystkie samozapłony wysypisk itd. Moja matka, jak kilka lat temu budowała szambo, to musiała mieć od #!$%@? papierów żeby to zrobić legalne. W innym przypadku dostałaby karę, która stanowiłaby pewnie kilkaset procent jej miesięcznego dochodu. A takie #!$%@? dostaną 5k i śmieją nam się w mordy. To jest #!$%@? dramat.

#przyroda #ekologia #polska #wedkarstwo
  • 22
  • Odpowiedz
@Corrny: na wsi koło mnie jeden zakład rok do roku zatruwa przylegającą rzeczkę która często powoduje zakwit wody na zalewie i nikt mu nic nie robi xD A ze śmieciami to wiadomo jak się segreguje na wsiach, to co się da spalić to do pieca, reszta leci do rowu koło rzeki...
  • Odpowiedz
  • 394
Czytałem kiedyś , jak w Norwegii firma zatruła rzekę to później musieli odbudować rybostan i przywrócić rzekę do stanu przed katastrofa. U nas niestety, jak w lesie i gówno im zrobią...
  • Odpowiedz
via Android
  • 5
@papaj_21_37 chodzi mi o mechanizm- firma na słupa albo spółka zoo i #!$%@? mi zrobicie, bo nie odpowiadam swoim majątkiem. A nawet jak, to ja nie mam żadnego majątku, bo wszystko jest na żonę, a tak się składa, że mamy rozdzielność majątkową. Elo.
  • Odpowiedz
@papaj_21_37

@Corrny: to akurat katastrofa której się nie da nijak porównać do spalania śmieci (tzw samozapłony wysypisk). Odra będzie martwą rzeką przez następne kilkanaście lat...


Cooo. Serio to jest zatrucie aż w takim stopniu?
  • Odpowiedz
w Norwegii firma zatruła rzekę to później musieli odbudować rybostan


@Brakus: ja już wiem jak by to wyglądało jakby w Polsce wprowadzić prawo jak w Norwegii xD

Spółka z o.o.., kapitał zakładowy 5000 zł, upadłość i nara, pocałujta w dupę wójta xD
  • Odpowiedz
@kuzyn97: https://bezprawnik.pl/zatruta-odra/

Naprawianie szkód wywołanych przez tak poważne zanieczyszczenie może potrwać nawet kilkanaście lat. Zdrowe ryby mogą się pojawić w rzece za lat kilka.


Jest jeszcze problem, że śnięte ryby trzeba wyłowić, inaczej będzie wtórne zakażenie środowiska wodnego. Ogólnie to na pierwszy rzut oka nie widać jaka to jest katastrofa, ale jak się przyjrzeć to jest to coś ogromnego i nawet ciężko ocenić tak naprawdę długofalowe skutki dla środowiska. Zapewne też
  • Odpowiedz
@Corrny: Najlepsze jest to, że już bodajże w marcu tego roku na służby zgłoszono fakt, że ta firma miała poprowadzony ze zbiorników wąż zakotwiczony w Odrze, ale zanim służby przyjechały, to zdążyli "zakręcić kurek" i akurat nic wtedy z węża nie leciało; jakiś czas potem ktoś poprzecinał im węże na terenie zakładu. Sam prezes na spotkaniu potem chrzanił, że wężami puszczali tylko wodę technologiczną zabarwioną wapniem czy coś. Jeszcze wcześniej śluza
  • Odpowiedz