Wpis z mikrobloga

Na początku lat 2000 miałem swój pierwszy komputer, w którym psuł mi się czytnik CD-ROM. Tate kupił nowy chyba ze 2 razy, ale potem już głupio mi było prosić, bo mieliśmy mało pieniędzy, wiec po co było jeszcze obciążać rodziców głupotami. Wściekłem się jednego dnia jak mielił płytę przez kilka minut i nie potrafił jej odczytać, wyciągnąłem go z obudowy i jebłem o podłogę. Potem mi przeszło, wsadziłem go z powrotem do komputera i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu okazało się, że działa xD Od tego momentu miałem na gnoja patent, który z powodzeniem zastosowałem jeszcze kilkanaście razy, aż do momentu, gdy chyba rzuciłem za mocno i coś się w środku oberwało. Taki był ze mnie mechanik xD
#komputery #it #coolstory #wspomnienia
JudzinStouner - Na początku lat 2000 miałem swój pierwszy komputer, w którym psuł mi ...

źródło: comment_1659770420pFLG81FVdnOEvgAT3aaWAW.jpg

Pobierz
  • 46
  • Odpowiedz
@nylonbojtel: Panie, ja nosiłem mp-trójki na dyskietkach od kolegi xD nauczyłem się dzielić pliki Windows commanderem i jedną piosenkę można było przynieść na 3-4 dyskietkach xD zapieprzałem w te i nazad do ziomeczka rowerem, żeby se jakieś nuty ogarnąć. Co za czasy xD
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: Kiedyś moja mama wkurzyła się na mojego brata bo oblał sesje. W złości złapała pierwsze co miała pod ręką. Pech chciał, że to była drukarka. Wyrzuciła ją przez okno z pierwszego piętra. Po wygarnięciu ziemi chodziła jeszcze kilka lat. Od tamtej pory kupuję tylko drukarki HP :D
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: @wacek_1984: Ilu to ludzi przyniosło mi na dyskietce grę... a właściwie sam skrót z pulpitu xD Rozkręcanie komputera rzeczywiście nie wchodziło w grę, gdyż na każdej obudowie (przede wszystkich składaków z lokalnych sklepów IT) były ŚWIĘTE NAKLEJKI GWARANCYJNE ;]
  • Odpowiedz
  • 12
@JudzinStouner
Az przypominała mi się historia po 2000r.
Miałem kompa i jakoś w wakacje postanowiłem go odkurzyc, wziąłem rurę od odkurzacza, który leżał na dywanie (bardzo mądre) i poszło zwarcie. Bios tylko "zapiszczał" i nic. Stekalem parę dni, bo nie było kasiory na nowy sprzęt. W końcu nastał czas około świąteczny i myślę sobie spróbuję uruchomić ten wehikuł czasu. "Klik" na obudowę i działa. Jakie to było piękne zobaczyć tą zielona trawę
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: pamiętam jak tate kupił pierwszy komputer, And Athlon 1700 XP, GeForce 2, 256mb ram. Przez tydzień jacyś obcy ludzie z jego roboty przychodzili podziwiać to cudo techniki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: Witaj przyjacielu, łączę się w bólu i wspomnieniach - z 20 dyskietkami chodziłem do kawiarenki przedmioty do The Sims ściągać - spakowane archiwa pakowałem dodatkowo i dzieliłem między dyskietki. Największy ból był po powrocie z kafejki, kiedy człowiek się zczaił że nie ma partu 17, ale za to ma dwa party 18, a pliki w kafejce już usunięte.
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: Ja pamietam (chyba) Red Alert jakoś na ~40 dyskietkach od kuzyna. Na szczęście mieszkał piętro niżej więc nogi mniej bolały i jak się coś wywaliło to łatwiej było ogarnąć - cały dzień zabawy:D
  • Odpowiedz