Wpis z mikrobloga

Jak już jest koncert życzeń w polecaniu auta to warto przemyśleć Mitsubishi Grandis. LPG bez problemu, siedzenia rozkładane do spania, bezawaryjny jak to japończyk z tamtych lat. Ale ewentualna zmiana z Mazdy na małego vana to chyba trochę bez sensu.. niewielki skok komfortu.