Aktywne Wpisy
Tadeo123 +160
mirko_anonim +1
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem kobietą, mam 24 lata, mieszkam w Warszawie i znalezienie dzisiaj mężczyzny do związku graniczy z cudem. Wykopowe trolle spod znaku blackpilla trollują, jak to ciężko jest mężczyznom na rynku matrymonialnym, ale faceci żyjący w dużych miastach są w znacznie lepszym położeniu niż kobiety. Was jest po prostu mniej w dużych miastach, dzięki czemu macie większy wybór, a nas jest więcej niż was, przez co brakuje dla nas facetów.
Jestem kobietą, mam 24 lata, mieszkam w Warszawie i znalezienie dzisiaj mężczyzny do związku graniczy z cudem. Wykopowe trolle spod znaku blackpilla trollują, jak to ciężko jest mężczyznom na rynku matrymonialnym, ale faceci żyjący w dużych miastach są w znacznie lepszym położeniu niż kobiety. Was jest po prostu mniej w dużych miastach, dzięki czemu macie większy wybór, a nas jest więcej niż was, przez co brakuje dla nas facetów.
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mam w robocie kilka pobocznych projektów, które nie są głównym priorytetem. Każdy z tych projektów nie jest ze sobą powiązany i uczestniczy w nich kilku programistów z różnych zespołów. Celem tych projektów jest głównie research, PoC, samorealizacja, budowanie tooli do automatyzacji głównej pracy, albo wypełnienie nudy.
Nie ma oficjalnie przydzielonych zasobów na spędzanie czasu nad pracą w tych projektach więc nie można wymagać od programistów niczego oprócz dobrej woli.
Pytanie: Jaka metodologia pracy najbardziej się do tego nadaje?
Planuje zrobić sprinty w jirze ze zmiennym czasem trwania - czyli realizuje wszystko w sprincie i go zamykamy, niezależnie od czasu. Tracimy informacje o velocity, co i tak jest bez sensu bo zespół ciągle się zmienia i robią to ludzie z doskoku.
Co polecacie w takim przypadku?
Chce móc planować ficzery i je estymować. O koszcie sprintu informuje managera, aby wiedział ile zasobów na to pójdzie.
Dajcie jakieś rady, bo może istnieją znacznie lepsze i prostsze rozwiązania.
#programowanie #scrum
Próbowaliście po prostu pracować?
@ToksycznySocjopata: Sam zauważyłeś, że wszystko jest losowe. Bez organizacji ludzie nawet nie wiedzą o tych projektach. Bez wyceny i namaszczenia menagera, nie mogą poświęcać zbyt dużo czasu nad tymi projektami.
To duża firma.
"Po prostu pracować", to sobie można jak ktoś już zorganizuje tą pracę, co OP właśnie stara się zrobić.
@WhiskyRomeo: Scrum to bardziej tworzenie produktu, a rodzaj prac na pierwszy rzut oka wygląda bardziej przypomina klasyczny maintenance, którego zwykle pakuje się w Kanbana. Ale jeśli i tak macie jakieś odcinki czasu i estymaty (bo przecież potrzeba zaplanować jakiś budżet w jakimś czasie), to ani Kanban ani
Trochę kontekstu: Stories są dość dobrze opisane. Pracują nad tym
Robicie Kanban boarda, wszystkie dobrze opisane stories w "to do", oznaczyć zależności i niech ludzie ściągają wedle czasu i możliwości. Plus limit, niech jedna osoba nie ma zbyt wiele na "doing", np 1 story per głowa w danym punkcie w czasie. Ile głów, tyle max stories w