Wpis z mikrobloga

@soshiu ja jak miałem kiedyś konto ma Tinderze (6 lat temu) to miałem bardzo mało dopasowań, bo z wyglądu jestem raczej typem wychudzonego piwniczaka z blokowiska

Ale plus tego był taki (dla mnie), że nie wybierały mnie żadne cukrowe panny ani typowe lafiryndy. Bo nie wygladalem ani na kogoś, kto do klubu nocnego wchodzi z futryną, ani na typa z którym mogą mieć 3 orgazmy jednej nocy, ani nawet na typa, ktory