Wpis z mikrobloga

Żonaty nie jestem i się na to nie zanosi, a też bardzo lubię te chwilę kontemplacji w aucie po powrocie z pracy. Przed pracą w sumie robię to samo.


@Trzesidzida: Ja ostatnio zacząłem tak mieć po powrocie z pracy. Przed pracą nie mam czasu na rozmyślanie, bo zawsze na ostatnią chwilę wychodzę. Po pracy szybko, szybko do domu, parkuję i mam dziwne uczucie - k---a, z jednego burdelu do drugiego,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kuba_q2: mam kolegę w pracy w korpo który jak brał urlop to przyjeżdżał do pracy posiedzieć przy kompie i posiedzieć z nami, dwójka dzieci 5 i 7 lat. Dodam że do pracy jechał ok godziny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kuba_q2: wychodzę z pracy kolega stoi przy aucie i pali fajkę "nie jedziesz do domu?".... "najlepszy moment dnia: już po pracy ale jeszcze nie w domu" xd
  • Odpowiedz