Wpis z mikrobloga

Sekta Świadków Jehowy na polowaniu.
~2022 niekoloryzowane, bo mam kolorowy aparat.

Od około tygodnia okupują w kilku dzielnicach najbardziej ruchliwe skrzyżowania licząc na nowe ofiary.
Na to, że uda się wciągnąć w machinę sekty kolejne zbłąkane dusze, nie wspominając z początku o wielu chorych praktykach jak wykluczanie najbliższych niewierzących osób z otoczenia czy wmawianie ludziom że transfuzja krwi to grzech.

A to tylko wierzchołek góry lodowej.

Można poczytać w Internecie wiele informacji na temat tego jak działa ta machina. Również na mikroblogu byli wyznawcy tej sekty nie raz opisywali swoje przykre doświadczenia.

Teraz polują na Ukraińców zagubionych i szukających wsparcia przez wojnę jaka opanowała ich kraj. Widzimy to po materiałach reklamowych .

Z kolei zwolennicy ŚJ (tak, są wśród Mirków sekciarze) usilnie próbują odwracać kota ogonem, udając, że problem ŚJ nie istnieje i wszyscy dookoła wmówili sobie historię na ich temat.
Najczęstszym pierwszym argumentem takich wykopków jest coś w stylu "ŚJ są związkiem wyznaniowym a nie sektą".
Nie są. To instytucja prawna a nie wyznaniowa, zarejestrowana jako korporacja (spółka). W Polsce ustawowo pojęcie sekty nie istnieje ponieważ obowiązuje wolność wyznania. Jednak zarejestrowanym związkiem wyznaniowym ŚJ nie są.

Do tego dochodzi niielegalne ustawiane w pasie ruchu drogowego jakim jest chodnik materiałów reklamowych, dlatego też widząc takie osoby zachęcam do zgłaszania ich do odpowiednich służb miejskich.
Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyrok z 16 maja 2018 r., sygn. akt II GSK 87/1) sądy uznały, że:
- droga z chodnikiem i przestrzeń nad nimi stanowią pas drogowy;
- nie ma znaczenia to, na jakiej wysokości reklama wisi nad chodnikiem;
- nie ma znaczenia to, czy reklama utrudnia ruch pieszych lub pojazdów;
- nie ma znaczenia to, czy reklama koliduje z urządzeniami drogowymi lub wpływa na bezpieczeństwo;
- jeśli reklamę umieszczono na budynku tak, że wystaje nad pas drogowy, to mamy do czynienia z zajęciem pasa drogowego, na które jest potrzebne zezwolenie;
- w razie zajęcia pasa drogowego bez zezwolenia, nakłada się karę stanowiącą dziesięciokrotność opłaty, jaką należałoby uiścić za legalne zajęcie pasa.

I tu również pojawiają się jechoworycerze mówiąc "że przecież oni nikomu nie szkodzą".
Jak uargumentowalem wyżej - szkodzą.
A do tego nielegalnie się reklamują zaśmiecając przestrzeń publiczną o mając się za lepszych od innych którzy muszą tego prawa przestrzegać.

#swiadkowiejehowy #jechowi #religia #bekazpodludzi #sekta #oszukujo
bizonsky - Sekta Świadków Jehowy na polowaniu.
~2022 niekoloryzowane, bo mam kolorowy...

źródło: comment_1659516211kVd0riY0YwAq3X1zQBFTjG.jpg

Pobierz
  • 46
  • Odpowiedz
A jak próbujesz podciągnąć ustawę o reklamach w pasie ruchu drogowego pod "uzewnętrznianie" swojej religii to jesteś w błędzie, ponieważ jeżeli uzewnętrznia aż sowja religie niezgodnie z obowiązującym prawem to to prawo łamiesz.


@bizonsky: coś ci się pomieszało - to ty konstytucyjne prawo do

uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie.


próbujesz podciągnąć pod ustawę o reklamach...
  • Odpowiedz
  • 0
@Nieszkodnik hahahaha XD

ale fikoł Powiedz to kolegom jak będą dostawali kolejny mandat w związku z tą ustawą (bo płacić pewnie ich nie płacicie, jak to oszuści XD)

To ja jak rozumiem mogę wyznawac religie że mogę zabijać jehowych i mogę iść i ich zabijać i nie wolno nikomu mnie za to nie wsadzić do więzienia bo to moja religia i panuje wolność wyznania i uzewnętrzniania sie?XD
Prawo tak nie działa kolego
  • Odpowiedz
A stanie z reklamą na chodniku nie spełnia konstytucyjnego zapisu o "uprawianiu kultu, modlitwie, uczestniczeniu w obrzędach, praktykowaniu i nauczaniu" tak poza tym panie prawniku XD


@bizonsky: poważnie? A wiesz to, bo? Jeśli np. statutowym celem religii SJ jest taka forma praktykowania i nauczania, to policja może się cmoknąć w pompkę, bo porównując zapis konstytucyjny z brakiem szkodliwości społecznej zajęcia 1 m2 szerokiego chodnika, każdy normalny sąd uzna wyższość Konstytucji...
  • Odpowiedz
  • 0
@Nieszkodnik

Poważnie. A wiem to bo umiem czytać i myśleć.

Nie można sobie wpisać również do statutu czegoś co jest niezgodne z prawem typiarzu XDDDD wystawianie reklam w pasie ruchu drogowego jest niezgodne z prawem, a nośnik informacji wizualnej przedstawiającej jakies logo (w typ wypadku logo strony internetowej sekty) jest reklamą.
  • Odpowiedz
@bizonsky: nie znam osoby, która aktywnie broni świadków, a nie jest a) świadkiem b) mentalnym świadkiem. Bo normalny człowiek skupiłaby się na na dziesiątkach chorych rzeczy, które tam zachodzą i fakt czy coś jest zarejestrowane czy nie,nie ma żadnego znaczenia. No ale może to jakiś wyjątek. Chociaż po setkach godzin rozmów z obecnymi i byłymi świadkami,mam swoje zdanie w tym temacie.
  • Odpowiedz
  • 0
@mondrymiszcz też nie znam, ale zaraz się dowiesz od zainteresowanych że te osoby które piszą takie głupoty nie są świadkami, a co najwyżej "byli", więc jako byli świadkowie wiedzą co mówią i wiedzą że jest inaczej, są w końcu na to dowodem jako BYLI świadkowie XD (glupsza propaganda niż ta ruska)
  • Odpowiedz
@bizonsky: tak jak ten innybziomeczek,któremu zadałem z 10 pytań, a oczywiście niebodpisla "bo go obrażałem". Oczywiście chodziło o to,że przedstawiłem fakty, banalne do udowodnienia (samymi publikacjami śj). Ale to normalne, nie dziwi mnie, nikt nie chce przyznać przed sobą że był manipulowany albo, że jest pod wpływem czegoś, w czym czynnie nie bierze udziału. Od tego są terapie, ale to już każdy sobie życie układa...
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: @bizonsky: to czy coś jest sektą czy nie nie jest definiowane przez to, czy jest to zarejestrowana religia w danym kraju, nie wiem skąd ten argument się wziął :P

@Nieszkodnik: Jeśli chodzi o stojaki to pisał o nich kiedyś @ohmyjw: https://www.wykop.pl/wpis/17558103

Aby stać ze stojakiem na ulicy, musisz mieć pozwolenie i za nie zapłacić, niezależnie czy jesteś z firmy czy religii. To, że
  • Odpowiedz
Aby stać ze stojakiem na ulicy, musisz mieć pozwolenie i za nie zapłacić, niezależnie czy jesteś z firmy czy religii.


@13czarnychkotow: a jak stoisz z walizką, przez 12 godzin w tym samym miejscu, z całą rodziną - to musisz płacić, czy nie?
  • Odpowiedz
@mondrymiszcz: ponieważ skasowali kolejny podobny wpis @bizonsky, w którym zadałem ci pytanie, więc może tutaj mi odpowiesz?

Jeśli możesz wybrać pomiędzy dwiema osobami o tej samej przydatności zawodowej, aby jedną zatrudnić, to która z nich, z większym prawdopodobieństwem, nie będzie kłamała, kradła, upijała się czy tam narkotyzowała? Katolik czy SJ?
  • Odpowiedz
To, że mamy w konstytucji prawo do wyrażania swojej religii nie oznacza, że można to robić, jak się chce. Inaczej byś miał prawo wyznawać religię, w której się bierze narkotyki i nie pójść za to do więzienia :D


@13czarnychkotow: popatrz, stary, większość wyznaje religię, która nakazuje picie alkoholu w pracy, w miejscu publicznym, przy dzieciach. I co? I nic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: dosłownie wciskałem wyślij a nagle okazało się,że już nie mogę odpowiedzieć. Nawet chciałem Ci napisać,ale znowu byś mi napisał "mnie to nie interesuje", także fajnie że się zgłosiłeś sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oczywiście, jeżeli weźmiesz 9 z 10 świadków, prawdopodobieństwo,że zostaniesz przez nich oszukane jest mniejsze niż jakbyś wziął 10 randomów. Chociaż to może pozostałości sekciarstwa w mojej głowie, bo sam prowadzę biznesy i raczej ostrożnie dobierając wspólników, trafiam na osoby godne zaufania. Ale tak, świadkowie Jehowy kładą duży nacisk na "dawanie świadectwa" poprzez uczciwość i pracowitość. Nie odmawiam tego im. Tak jak wielu rzeczy nie odmawiam gdy gadam o świadkach. Znam wielu fajnych, pomocnych, szczerych ludzi, którym 8 papieży z USA niszczy życie swoimi chorymi zasadami i straszeniem bogiem (tak, KK tak samo)

Z drugiej strony, znam wiele przypadków gdy starsi zakazywali (oni nazywali to zalecaniem, ale każdy w sj wie, że to wolny wybór,który nie ma nic wspólnego ani z wyborem ani z wolnością), chodzenia do sądu,by sądzić się z bratem który Cię oszukał. Zresztą wystarczy przejrzeć Strażnicę
  • Odpowiedz
Ale w skrócie, nie zatrudniłbym świadka osobiście,bo kosztowałobynie to zbyt dużo nerwow( ͡° ͜ʖ ͡°)


@mondrymiszcz: ale ty, jak rozumiem, piszesz ze swojej perspektywy życiowej, w której miałeś etap SJ. Z mojego punktu widzenia, losowy SJ ze względu na swoją wiarę, jest obiektywnie lepszym pracownikiem niż losowy katolik. Ewentualne rozterki dotyczą jedynie jego zachowania poza pracą. No i ktoś może mieć dylemat.
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: etap to trochę zbyt duże uproszczenie, byłem aktywnym świadkiem,na przywilejach, dlatego chętnie dyskutuje bo temat mam przerobiony z każdej strony.

Świadków masz chyba ok 120k w Polsce. Reszta to ponad 36 (?)mln. Nie jestem dobry z rachunku prawdopodobieństwa, także nie oblicze na co jest większa szansa ;-)

Ale tak, w uproszczeniu, z czysto biznesowego punktu widzenia (Tzn uczciwości), zatrudnienie świadka pewnie daje większą szansę na uczciwego pracownika, raczej mają
  • Odpowiedz