Wpis z mikrobloga

@rudziol: Akurat Chiny to nie Rosja, a i potencjał na zrobienie różnych fikołków logicznych jest dużo większy, więc wątpię żeby reakcja była jakakolwiek. Jedyny realistyczny scenariusz to odwołanie GP Chin i GP Singapuru i to nie ze względu na wojnę, ale prawdopodobną blokadę morską będącą jej konsekwencją lub działania wojenne na Morzu Południowochińskim.