Wpis z mikrobloga

@Cierniostwor: śmichy chichy, ale mnie kiedyś tak całkiem na serio znajomy zaczął jechać, że jest zaradniejszy, bo on ma mieszkanie a ja nie, jak zwróciłem uwagę na ten mało znaczący fakt, że mieszkanie dostał od rodziców, z pełną powagą na ryju powiedział, że co z tego, skoro sam zrobił remont.

Wisienką na torcie jest to, że remont zrobiła mu żona, bo gość ma dwie lewe ręce i ściany nie potrafi pomalować.
  • Odpowiedz
śmichy chichy, ale mnie kiedyś tak całkiem na serio znajomy zaczął jechać, że jest zaradniejszy, bo on ma mieszkanie a ja nie, jak zwróciłem uwagę na ten mało znaczący fakt, że mieszkanie dostał od rodziców, z pełną powagą na ryju powiedział, że co z tego, skoro sam zrobił remont.


@tomtom666: Znajomy kiedyś po takiej rozmowie wyleciał z mieszkania xD Babka opowiada o swoim sukcesie życiowym a kolega "a ile płacisz czynszu?".
  • Odpowiedz
@Cierniostwor
"Mariuszek" poznałem go na studiach. Obecnie robi różne kursy z marketingu, wynajmu, cochu xD. 3 mieszkania ma przed 30 na własność, jak? Jego tatuś ma dużą firmę i kupił synkowi. On dzielnie tylko studiował. Tatuś mu też opłacał leasong na samochod :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Cierniostwor: no i czym to się różni?
Typ z kredytem mógł nie kupować mieszkania tylko siedzieć ze starymi, ale jak chciał być dorosły "na już natychmiast" to niech teraz płaci.
Tak samo typ co chciał telefon "na już".¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@tomtom666: e to mam podobnych znajomych. Na 2 roku studiów dostali od rodziców mieszkanie. No i kiedyś w trakcie rozmowy na temat opłat za mieszkanie i faktu że my wynajmujemy dowiedziałem się, że oni też płacą czynsz(tak, ten błędnie nazwany do spółdzielni). No ręce opadaja
  • Odpowiedz
@tomtom666: Mój znajomy z liceum wraz ze swoją żoną (też koleżanka z klasy) się chwalili że bez doświadczenia dostali fuchy oboje po 10k netto.

Później wpadł jego ojciec i się wygadał że jego matka ich zatrudniła do pilnowania osiedla domków letniskowych w zamian za jeden z tych domków i w sumie 20k netto xD

Zaczęli się bronić "no i co w związku z tym, czy to coś złego?" Niestety nie odpowiedzieli
  • Odpowiedz
śmichy chichy, ale mnie kiedyś tak całkiem na serio znajomy zaczął jechać, że jest zaradniejszy, bo on ma mieszkanie a ja nie, jak zwróciłem uwagę na ten mało znaczący fakt, że mieszkanie dostał od rodziców, z pełną powagą na ryju powiedział, że co z tego, skoro sam zrobił remont


@tomtom666: ja kiedyś miałem podobną rozmowę z ziomkiem ze studiów. Kończyliśmy studia, każdy zaczynał pierwszą pracę w zawodzie i typ się chwali,
  • Odpowiedz
@Cierniostwor: Powiem tak, mi rodzice pomogli z mieszkaniem. Patrząc przez co muszą przechodzić znajomi, szczególnej ci którym nie udało się sfinalizować zakupu na nieco lepszym rynku, to nie wiem jakim trzeba być głąbem żeby nie docenić swojego dachu nad głową, bez kredytu. Mam farta w #!$%@? i jestem za to mega wdzięczny.
  • Odpowiedz
Wykopki to są dziwne stworzenia, plują na tych złych lewaków i wielbią idee prawicowe, no chyba, że znajomy Mariuszek ze studiów odziedziczy majątek po ojcu, wtedy to redystrybucja majątków bo to niesprawiedliwe i trza kredyt brać xDD
  • Odpowiedz