Wpis z mikrobloga

DNP - 2,4-dinitrophenol. Kurła wszystko wokół tej substancji jest fascynujące. Szczególnie używanie jej przez sowietów do rozgrzewania się. Jest w tym coś pięknego po prostu.

Następnie pojawia się w podręcznikach historii na froncie wschodnim II wojny światowej, gdzie Sowieci - nie wierzę, że to piszę - zażywali go, by się rozgrzać. Jest w tym coś kwintesencjonalnie Rosyjskiego, jak skrzyżowanie platońskich esencji AK-47 i Krokodilu.


Przetłumaczyłem tekst "Shilling For Big Mitochodria"
astralcodexten substack.com/p/shilling-for-big-mitochondria

Bonus; wideo o tym jak się kończy stosowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

------------

W latach 30. XX wieku, szemrana firma o nazwie Isabella Laboratories zrobiła popularną pigułkę dietetyczną bez recepty o nazwie Formuła 281 (slogan:"281 for the too w-eight-y one"). Jeśli jesteś zaznajomiony z którymkolwiek z: lata trzydzieste, shady pharma, lub pigułki odchudzające, Twoim następnym pytaniem będzie "czy to zawierało amfetaminę?". Otóż nie! Zawierało 2,4-dinitrofenol, mitochondrialny środek rozprzęgający.

DNP to ten najrzadszy z ptaków: pigułka odchudzająca, która naprawdę działa, nie wymaga mniejszej konsumpcji kalorii ani ćwiczeń. Około 100 000 osób stosowało go w połowie lat 30. Średnio tracili oni około 1-2 kg tygodniowo, przez jakkolwiek wiele tygodni chcieli utrzymać utratę. Formuła pozostała popularna, dopóki nie została zakazana przez FDA w 1938 roku, gdzieś na sekundę po tym, jak Kongres uchwalił prawo mówiące, że FDA może zakazać rzeczy.

Gdzie był haczyk? Cóż, tak naprawdę to było kilka haczyków. Wielu użytkowników ślepło. Inni dostali wysypki, problemów z wątrobą, nerkami lub neuropatii obwodowych. Kilku zmarło w straszny sposób, najwyraźniej spalając się na śmierć od środka. Czasami DNP po prostu wybuchał - "di-nitro" DNP jest dość podobne do "tri-nitro" TNT, i okazuje się, że to nie przypadek. O ile wiem, DNP jest jedyną substancją, która została zakazana zarówno przez FDA, jak i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego z niezwiązanych powodów.


(to było używane w Iwś w pociskach przeciwpancernych; a nawet w IIwś w bombach do rozpierdzielania bunkrów - TIL że była bomba nazwana Disney Bomb, gdzie właśnie stosowano DNP)

(jako że mamy XXI wiek, nadal można go kupić w sieci za 3$/pigułkę).

Wciąż. Pigułka na odchudzanie, która naprawdę działa! Nie słyszy się o tych zbyt dużo obecnie, więc przyjrzyjmy się bliżej.

DNP jest mitochondrialnym czynnikiem rozprzęgającym. Pamiętaj - mitochondria to elektrownie komórek.


( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pompują protony przez membranę, tworząc presję dla podążających za nimi elektronów. Tworzy to gradient elektryczny, który organizm wykorzystuje do tworzenia "waluty energetycznej" ATP. Rozprzęganie mitochondriów oznacza wybicie dziur w membranie, co pozwala protonom na wyciekanie z powrotem i w ten sposób "zmarnować" energię w postaci ciepła. To sprawia, że produkcja energii w Twoim organizmie jest mniej wydajna, co oznacza, że musisz spalić więcej kalorii na daną ilość metabolizmu, który chcesz wykonać. Stąd utrata wagi. Ale zastępowanie energii użytecznej ciepłem odpadowym może mieć przykre konsekwencje.

W latach trzydziestych głównym zmartwieniem były katarakty. Szacunki wahają się od 1 na 170 użytkowników do nawet 1 na 40. Katarakty z powodu DNP są dość piorunujące - możesz czuć się doskonale jednego dnia, a następnego obudzić się z niewyraźnym widzeniem lub nawet ślepotą w obu oczach. Dlaczego? Soczewka oka musi utrzymywać staranną równowagę pomiędzy różnymi jonami, aby zachować przejrzystość. Komórki nabłonka soczewki ciężko pracują, aby pompować jedne jony do środka, a inne na zewnątrz. Komórki te nie mają wystarczająco dużo luzu, aby móc wzruszyć ramionami na częściowo niesprzężone mitochondria. Brakuje im paliwa - konkretnie ATP - i ulegają rozpadowi. Soczewka oka zostaje zalana jonami i ulega zmętnieniu.

(to wszystko brzmi naprawdę sensownie, kiedy tak piszę, ale czasami ludzie dostają katarakty tygodnie lub miesiące po odstawieniu DNP i nikt nie wie dlaczego).

Ale również, całe to dodatkowe ciepło odpadowe sumuje się. "Normalni" użytkownicy DNP będą mieli lekką gorączkę. Ale ludzie, którzy przedawkują dostaną gorączki 43.(3) stopni lub wyższej, co jest niekompatybilne z życiem.


(tak w ogóle to chyba technicznie nie jest to "gorączka" tylko Hipertermia)

Jest to bardzo rzadkie; Grundlingh et al mówią o 5 - 10 zgonach w latach 30-tych, co sugeruje tylko 1/10 000 użytkowników - ale nie jestem pewien, czy lata 30-te miały solidny system monitorowania leków. W latach 80. pewien szemrany Teksański lekarz dietetyk podawał DNP 14 000 pacjentom. Tylko jeden zmarł (samobójstwo przez celowe przedawkowanie, choć wiele innych osób doświadczyło innych skutków ubocznych), co znów sugeruje liczbę 1/10 000.

Wciąż, "jeden na dziesięć tysięcy użytkowników spłonie na śmierć od środka" - to byłaby niesamowita rzecz do powiedzenia dla tego świergotającego głosu, który wymienia skutki uboczne na reklamach leków.

Tak więc po 1938 roku amerykańscy dietetycy przestali używać 2,4-dinitrofenolu. Następnie pojawia się w podręcznikach historii na froncie wschodnim II wojny światowej, gdzie Sowieci - nie wierzę, że to piszę - zażywali go, by się rozgrzać. Jest w tym coś kwintesencjonalnie Rosyjskiego, jak skrzyżowanie platońskich esencji AK-47 i Krokodilu. Jednak 2 wojna światowa się skończyła i biedny DNP znów zniknął z kart historii.

Następny pojawia się w latach 80-tych, dzięki uprzejmości wspomnianego wcześniej szemranego lekarza dietetyka z Teksasu. Ten człowiek - Dr Nicholas Bachynsky - twierdził, że FDA nie ma żadnej władzy nad nim, ponieważ nie transportował go przez linie stanowe.


Rosyjsko brzmiące nazwisko, hmm... :D

Nie jestem pewien kwestii prawnych, ale to opóźniło FDA na tyle, że przekazali sprawę do stanu Teksas. Teksas również chciał go zablokować, ale Bachynsky wskazał na klauzulę w teksańskim prawie, która chroniła chemikalia sprzedane przed ustawą z 1938 roku, dającą FDA uprawnienia regulacyjne. Była jakaś sprawa sądowa na ten temat, nie rozumiem szczegółów technicznych, ale sąd bardzo wyraźnie orzekł, że DNP jest nielegalny w Teksasie i Bachynsky nie może go przepisywać. Bachynsky zignorował nakaz, kontynuował przepisywanie DNP przez kilka lat i zarobił ponad 8 milionów dolarów, sprzedając go odchudzającym się; w jakiś sposób nikt się tym nie zajął, dopóki nie został aresztowany i uwięziony za oszustwa podatkowe i ubezpieczeniowe wiele lat później. Podsumowując, Teksas jest naprawdę najwspanialszym stanem.

Następnie spotykamy DNP jako suplement na forach Brytyjskich kulturystów. Ten wątek zaczyna się od Dana Duchaine'a, kulturysty/lekarza, który nazywał siebie "Guru sterydów". Kilkakrotnie trafiał do więzienia za sprzedaż nielegalnych środków kulturystycznych, a podczas jednej z takich przygód został zamknięty razem z - Nicholasem Bachynsky, który przekonał go do wspaniałości DNP. Po wyjściu na wolność zaczął go sprzedawać obok innych swoich produktów i stał się on wielkim hitem. Z jakiegoś powodu większość artykułów na ten temat pochodzi z Wielkiej Brytanii, gdzie odnotowano 23 zgony związane z DNP w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Bazując na naszych poprzednich liczbach, sugerowałoby to 230 000 użytkowników. Brzmi to zdecydowanie za wysoko, więc domyślam się, że kulturyści używają go znacznie mniej odpowiedzialnie niż ludzie z lat 30-tych lub pacjenci lekarza z Teksasu.


Zresztą właśnie sprawdziłem kilka forów kulturystycznych i to zdecydowanie prawda - jeden z użytkowników użył tam sformułowania "YOLO".

(inny komentator dodaje: "Ten suplement przez dekady przechodził przez cykle popularności w internetowych społecznościach kulturystycznych i nootropowych. Te same anegdotyczne historie o bezpieczeństwie były powtarzane wielokrotnie. Z każdym przypływem popularności są fale ludzi, którzy wierzą, że ponownie odkryli tajny cheat code do utraty wagi, i którzy również wierzą, że są wystarczająco cwani, aby użyć go poprawnie. I prawie zawsze, są potem strumienie raportów od ludzi, którzy mieli bardzo złe doświadczenia lub hiperreakcje do tego, co zakładali za bezpieczne dawki.

DNP ma również długi okres półtrwania około 36 godzin lub więcej, w zależności od źródła. Oznacza to, że codzienne dawkowanie powoduje gromadzenie się DNP we krwi. Typowa pułapka pojawia się, gdy ludzie testują z pewną dawką przez kilka dni, ale potem kończą gromadząc niewygodnie wysokie dawki poprzez codzienne dawkowanie. Lub ludzie są żądni szybszej utraty wagi, więc podwajają dawki. Kiedy już przedawkują, może minąć wiele dni, zanim wrócą do normalności - jeśli w ogóle tak się stanie.")

Brytyjskie tabloidy poleciały z tym po całości. Daily Mail mówi o byciu UGOTOWANYM ŻYWCEM PRZEZ INTERNETOWE PIGUŁKI ODCHUDZAJĄCE! A Vice (dlaczego zawsze jest to Vice?) jest w jakiś sposób nawet bardziej melodramatyczny:

> DNP - ten niepokonany demon przesiąknięty Szatańską siarką, wiecznie zła moneta diety - będzie się nadal krążył, gotując swoje ofiary od środka, komórka po komórce, podpalając ciało swoją Mefistofelesowską magią.

Kiedy brytyjskie tabloidy, Vice i FDA nienawidzą jakiejś rzeczy, jestem skłonny czuć do niej choć odrobinę sympatii. Więc czy istnieje argument za 2,4-dinitrofenolem? Myślę, że argumentacja wyglądałaby tak: jasne, ma bardzo niski indeks terapeutyczny. Jasne, jeśli weźmiesz tylko kilka razy więcej niż zalecana dawka, możesz umrzeć. Ale jeśli bardzo ostrożnie weźmiesz dokładnie zalecaną dawkę, to prawdopodobnie nie. Można by go rozdawać jak metadon, w sposób uniemożliwiający przedawkowanie. Pacjenci nadal mogą dostać katarakt. Ale katarakty można leczyć, a przynajmniej jest to bardziej uleczalne niż niektóre z powikłań otyłości.

Wysypki, problemy z wątrobą i neuropatia obwodowa byłyby moimi głównymi zmartwieniami, ale nie zostały zbadane bardzo dobrze i nie wiem, czy są bardziej jak 1/10 lub 1/10,000. Czy wiesz, że 1938 FDA odmówiła nawet zrobić analizę kosztów i korzyści na DNP ponieważ myśleli, że nie miało żadnych korzyści? To było zanim ludzie naprawdę zrozumieli zagrożenia związane z otyłością; myśleli, że to tylko problem kosmetyczny.

Myślę, że najsilniejszym argumentem przeciwko reewaluacji DNP może być to, że większość ludzi, którzy tracą wagę, odzyskuje ją z powrotem; nie ma powodu, aby myśleć, że utrata wagi poprzez DNP działa inaczej. Musiałbyś albo pozostać na nim długoterminowo albo powtórzyć terapię raz na kilka miesięcy/lat. To brzmi jak by to masywnie podniosło poziom zagrożenia, chyba że podatność była genetyczna lub w inny sposób wrodzona tak, że jeśli nie byłeś "rodzajem osoby", która dostała efekty uboczne za pierwszym razem, byłeś trwale chroniony. Nie wiem, jak byś to odkrył, a nawet gdyby to była prawda, to długotrwałe stosowanie DNP oznaczałoby wiele szans na przypadkowe przedawkowanie.

Ale nie wszystko stracone. W ciągu ostatnich kilku lat nastąpiło coś w rodzaju renesansu w przestrzeni mitochondrialnego rozprzęgania.

W 2019 roku FDA dała Mitochon Pharmaceuticals pozwolenie na testowanie DNP jako leczenia choroby Huntingtona. Mitochondrialna produkcja energii generuje różne toksyczne produkty uboczne, które pogarszają choroby neurologiczne, a uczynienie mitochondriów mniej wydajnymi może produkować mniej z nich. Sugerują, że mogą mieć jakiś sposób podawania go jako proleku z mniejszymi skutkami ubocznymi, ale firmy farmaceutyczne zawsze mówią tego rodzaju rzeczy.

W zeszłym roku Australijski zespół opublikował pracę na temat nowego mitochondrialnego rozprzęgacza, BAM-15. Twierdzą, że jest nietoksyczny, nie eksploduje i nie podnosi temperatury ciała (wszystkie rozprzęgacze wytwarzają ciepło, ale ciało ma pewną zdolność do dostosowania się do tego, a jeśli wytwarzane ciepło jest w ramach zdolności dostosowawczej ciała, nie ma gorączki). Wszyscy zaangażowani pracują dla Continuum Biosciences, ambitnie wyglądającego startupu biotechnologicznego, w skład którego wchodzi ekspert od przeciwdziałania starzeniu się David Sinclair, więc jestem pewien, że nie umykają im implikacje. Ale nie widziałem żadnych wyraźnych znaków, gdzie oni idą z tym.

Zespół z UCSF rozgryzł ostatnio specyfikę naturalnego rozprzęgania mitochondriów. Wszystkie mitochondria zawierają pewne białka rozprzęgające - pomyślcie o nich jak o drzwiach, w przeciwieństwie do 2,4-DNP wybijającego dziury w ścianie - służące właśnie do wytwarzania ciepła. Są one dobrze rozumiane na przykład w brunatnym tłuszczu, specjalnym rodzaju tłuszczu używanym do utrzymania temperatury ciała, ale w większości pozostałych części ciała są zagadką. Nowa praca sugeruje, że rozprzęganie w innych komórkach jest zarządzane przez mitochondrialny nośnik ADP/ATP, białko, które pomaga przemieszczać "wyczerpany akumulator komórkowy" ADP do mitochondriów i "naładowany akumulator komórkowy" ATP z nich. Jednocześnie pozwala kilku protonom uciec na stronę z ładunkiem dodatnim, odsprzęgając nieco mitochondrium. W zależności od względnego poziomu ADP po obu stronach, może przepuścić więcej lub mniej protonów. Tworzy to pętlę sprzężenia zwrotnego, która podnosi lub obniża poziom rozprzęgania w zależności od poziomu ATP w komórce.

Jest to naturalny proces biologiczny - jest częścią tego, jak twoje ciało generuje ciepło. Wydaje się to całkiem bezpieczne - jeśli jest zbyt mało ATP, pętla sprzężenia zwrotnego aktywuje się i zamyka drzwi. Lek, który modyfikuje ten proces, mógłby potencjalnie odtworzyć właściwości spalania tłuszczu przez DNP bez jego skutków ubocznych. A gdyby ukierunkować go tak, aby był nieco mniej intensywny niż DNP, nie byłby w stanie osiągnąć punktu, w którym spowodował śmiertelne gorączki.

Ta grupa również nie przegapiła implikacji - założyli Equator Therapeutics, firmę biotechnologiczną skupioną na rozwijaniu leków do tego celu. Mój przyjaciel pracuje w tej firmie i shillował ten temat na tyle mocno, że zainteresowałem się tym tematem.


#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #odchudzanie #medycyna #technologia #nauka #gruparatowaniapoziomu
Sinity - DNP - 2,4-dinitrophenol. Kurła wszystko wokół tej substancji jest fascynując...
  • 9
@Sinity: Nie chcialo mi sie czytac calosci bo natrafilem na pare bzdur.
Powiem tak, niemal doktoryzowalem sie z dnp, bardzo go lubie, co roku stosuje.
Nie ma w nim zadnej magii, dalej trzeba miec deficyt, trzeba sie ruszac. Ale ma wiele pozytywnych skutkow zdrowotnych.
Jak ktos chce magii to jest t3, je sie lody i sie chudnie.
Natomiast kazda, kazda osoba ktorej polecilem dnp nie sluchala sie zalecen wiec sie nie
a jakie sa zalecenia


@haabero: zalecenia są trzymać się ściśle dawkowania, bo dawka śmiertelna jest bardzo bliska dawki działającej. Starczy chyba nawet wziąć dwa razy więcej niż zalecane żeby być na granicy. Dlatego zresztą nie jest to oficjalnie stosowany środek, byłoby za dużo ofiar śmiertelnych. I jeśli przez ostatnie 5 lat nic się nie zmieniło, nie istnieje żadna odtrutka na dawkę śmiertelną.
@tomtom666: No nie blisko.. dawka smiertelna to ok 5g, dawka wystarczajaca to 400mg dziennie. Co prawda dnp sie kumuluje przez 3 dni ale nie koniecznie trzeba miec problemy przez az taka dawke. Ludzie ladowali na sor juz przy 600mg bo np dodali cos albo zlapali infekcje i dostali goraczki przez co stracili przytomnosc
@bst: tu właśnie o to chodzi, że dawka działająca może się bardzo łatwo zamienić w śmiertelną, weź te 600 mg, przez 3 dni już masz prawie 2 gramy z akumulacji (połowa dawki potencjalnie śmiertelnej), dodaj infekcję i jak pisałeś, nieszczęście gotowe. Jeszcze dodaj osobniczą wrażliwość, na kimś 200 mg może zrobić takie wrażenie, jak na kimś innym 800 mg, starczy że ma subkliniczną niedoczynność tarczycy, albo jakiś defekt mitochondrialny. Dodaj to,
@tomtom666: Ale zaden srodek tak nie naprawia wrazliwosci na insuline jak dnp. U mnie tez super reguluje flore bakteryjna flakow. Ubija wszelkie drozdzaki itp.
@tomtom666: Dlatego juz nie polecam, kiedys popelnilem na forum kfd dosyc szczegolowe opracowanie co i jak z dnp. Chyba pierwsze w pl. to zaraz sie trafil jakis debil ktory w swoim dzienniku zaczal opisywac swoj cykl z dnp. Skonczyl dziennik na 900mg. Drugi wyladowal na sor bo polaczyl dnp z trenem i stracil przytomnosc.
Acz moj rekord to 10kg tluszczu w tydzien, ale bywaly noce ze balem sie czy doczekam poranka