Wpis z mikrobloga

Nie jest tajemnicą, że 90% ludzi, którzy mają jakieś tatuaże to:
- zwykła patologia
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
A jak widzę typa z tatuażem jak na zdjęciu to rzygać mi się chce. Oklepany na maksa motyw lasu (albo wilka) i jeszcze w takim miejscu, że z daleka wygląda to jak #!$%@? smarem ręka. Czuję obrzydzenie na samą myśl jakbym ja miał mieć do końca życia takie gówno na moim ciele.
#tatuaze
zloty_wkret - Nie jest tajemnicą, że 90% ludzi, którzy mają jakieś tatuaże to: 
- zw...

źródło: comment_1658069114KKQBC4NylpTraQeYDX7nm6.jpg

Pobierz
  • 119
@zloty_wkret: zapomniałeś dodać źródła statystyk oraz danych prowadzacego grupe badawczo-diagnostyczna.
podaje odpowiednio - zdupymiwyszlo.pl oraz Janusz-maria Nielubieludzi
Jedni dziaraja sobie drzewa na rece inni deski na potylicy. Ch mnie to. A ty wymieniłeś przekrój 2/3 społeczeństwa : ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zloty_wkret: to tak jak z jedzeniem, można jeść patologicznie a można bardzo o siebie dbając - oraz można mieć tatuaże jak ciota a można mieć małe dzieło sztuki. Ja sam tatuaży nie mam, i nigdy nie czułem potrzeby mieć.
Jednakże w moim przypadku, chęć czasami była i zawsze była wywołana skutkami zaburzeń psychicznych które w ciągu życia niestety nabyłem. Tak w większości myślę że tak, masz rację ale są też ludzie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jazon: w sensie masz to wszystko co napisałeś czy to był sarkazm?
Bo jeśli nie, to wcale nie musi być tak że masz zaburzenia minusowe tzn. dające zmniejszone bodźce sensoryczne czy hormonalne. Możesz mieć zaburzenia w sensie dodającym Ci bodźców, tj. masz zwiększoną potrzebę ruchu, aktywności może potrzebę wysokiej uwagi. I to by znajdowało odzwierciedlenie. Serio nie ma czegoś takiego, ale że masz na ludzi #!$%@? albo coś? Bo powód tatuaży