Wpis z mikrobloga

@Virsky: Dokładnie. Też uważam, że po śmierci będziemy się "czuli" identycznie jak przed naszymi narodzinami. My już tę nicość doświadczyliśmy, nieskończoność nicości przed urodzinami. Nasze życie z naszej perspektywy to krótki wycinek pomiędzy jedna nicością nieskończonością przed urodzeniem a drugą identyczną już po śmierci. Jeszcze tylko trochę lęku potem wyrzut dmt Halinko i zaraz znowu nieskończoność.
@Szym0nek: Czy to dobrze czy źle dla nas? Nie ma to znaczenia tak już jest ale uważam, że z tego powodu warto ten wycinek pomiędzy tymi nicościami wykorzystać do końca nawet jeśli miałoby to być walenie konia do kucyków pony to warto doczekać do końca, jeszcze będzie dużo nicości żeby nie robić nic.
@Szym0nek:

warto ten wycinek pomiędzy tymi nicościami wykorzystać do końca nawet jeśli miałoby to być walenie konia do kucyków pony to warto doczekać do końca, jeszcze będzie dużo nicości żeby nie robić nic.


Lepiej bym tego nie ujął
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Szym0nek: @Virsky: możliwe jest to że dmt się uwalnia przy śmierci. Nie jest to zbadane u człowieka jeszcze, jedynie na szczurach. Podejrzewam, że u ludzi też tak jest, przeraża mnie to, że możemy doświadczyć śmierci zażywając dmt.

Z 1 kumplem się spotkaliśmy po wielu miesiącach, nie chciał palić dmt, ale w końcu zapalił "przypadkiem" (po moim ostatnim tripie trochę zostało w wapku) docelowo miało być samo zioło. Doświadczył totalne Deja