Wpis z mikrobloga

@qwertex: 2 lata temu też stałem przed tym wyborem, i siedząc na dwóch motocyklach szczerze polecam ci MT.
KTM to inna bajka w porównaniu do Yamahy, przy okazji masz pewność że na sprzedaży po roku (a tak będzie, bo zachcę się większej pojemności) nic nie stracisz, albo zyskasz.
W moim przypadku zakupiłem MT za 10500zł, sprzedałem w tym roku za 15000zł i kupiłem ER6N, oczywiście prawo jazdy też wleciało i polecam