Wpis z mikrobloga

@wersalski_kasztan: No właśnie, Ruscy kiedyś grozili że po 3 dniach będą w Warszawie, a jak widać rząd w Kijowie nadal działa i nic się nie zapowiada na to żeby upadł.

Gdyby Kijów wtedy padł na wschodniej granicy mielibyśmy Ruskich, ale Ukraina udowodniła w te kilka dni że będą stawiać zaciekły opór i że zasłużyli na niepodległość.

Rosja w tym czasie udowodniła że jest gównem
@wersalski_kasztan: No właśnie, dlatego te kilka dni było kluczowe.

Cywilizowany świat uznał że Ukraina powinna być niezależna. Cywilizowany świat uznał że nie będzie ignorował rosyjskich aktów terroru dokonywanych na ludności cywilnej.

Ruskie są głupie, zaczęli mordować i gwałcić cywilów w państwie Europejskim (patrz Bucza) i czego się spodziewali?

Weź pod uwagę że na początku lutego Rosja zażądała cofnięcia granic NATO do stanu z 1997r, zamiast tego dostała skonsolidowany zachód który nie
@wersalski_kasztan: Ty uważasz ze nato, to w pierwszych dniach wleci i będzie bronić polski? Pierw będzie trzeba udowodnić ze jesteśmy godni interwencji po 180 dniach czyli nawet tyle nie trwa ta wojna, skoro obawiasz się generałów to radzę pakować walizę i #!$%@? na wschód bo jak przyjdą do nas to i pójdą dalej XD
@wersalski_kasztan: a najlepsze na co ktoś kiedyś zwrócił uwagę na mirko to to jak podejście świata do Rosji uległo w jednej chwili zmianie.

Europejczycy w wieku 20-35lat, "zła Rosję" znali tylko z opowieści, niby kojarzyli złą stronę Rosji, ale prawda jest taka że to było dawno temu i większości to nie dotknęło bezpośrednio.

Rosja miała realna szansę być "partnerem"/"alternatywa" dla tych ludzi zarówno jeśli chodzi o kulturę jak i szeroko pojęty