Wpis z mikrobloga

Daily Reminder 3/30.
Mieszkanie bądź przeprowadzka do Warszawy nie opłaca Ci się jeżeli nie masz bogatych rodziców, możliwości otrzymania wysokiej pensji którą zapewni Ci tylko stolica, nie jesteś Oskarkiem Developerskim bądź nie studiujesz przyszłościowego kierunku na jednej z najlepszych uczelni.
#przegryw #warszawa #nieruchomosci #polska #studbaza
  • 21
  • Odpowiedz
@GlenGlen12:zeby studiować przyszłościowy kierunek na jednej z NAJLEPSZYCH UCZELNI tez trzeba miec bogatych rodziców albo być hiperkujonem.
A polskie NAJLEPSZE UCZELNIE to w duzej mierze scam za wyjątkiem medycyny.
  • Odpowiedz
@Zlmmerman: Te ~2 koła co podałeś to raczej minimum egzystencjalne, a i tak nie wiem czy starczy

Poza tym poczytaj sobie ile ludzie średnio są w stanie odłożyć z wypłaty po odliczeniu kosztów życia. Jak odejmiesz od tego 2 tysiące na utrzymanie swojego dziecka w Warszawie to najczęściej będzie ujemna kwota...
  • Odpowiedz
@Boska_Klaudia: medycyna wygląda na jedyny sensowny wybór(ale biore tu pod uwage tylko kwestie finansowe a na nich nie można sie opierać tylko i wyłacznie). Moze jeszcze dojdą do tego jakiś stem fields ale jak sie sie wchodzi na tag przegryw to pewnie na tych kierunkach MOŻNA łatwo dostać depresji bądź ją pogłebić. Niestety tak juz bywa z tymi studiami.
  • Odpowiedz
@Zlmmerman: no widzisz np moich rodzicow nie stać gdzie matka dostarcza pieniadze za swoj etat, plus starszy otrzymuje rente. Jednoczesnie z tego tytułu mam taki 'dobrobyt' ze sam na stypendium socjalne bym sie nie kwalifikował.
Wiec tak możliwość odkladania z wypłaty 2k miesiecznie na poczet dziecka to "bogactwo" na które wiele osob pozwolic sb nie moze.
Nie wspominajac ze przy obecnym tempie wzrostu cen to i tak mogloby być mało.
  • Odpowiedz
@ff99pl: lekarski akurat jest średnio sensowny jeżeli patrzysz na aspekt ekonomiczny bo pracować w zawodzie możesz dopiero po 6 latach i przez pierwsze lata pracy pieniądze wcale nie są jakieś duże. Co do kosztów studiów to na państwowych uczelniach można się spokojnie utrzymywać samemu nawet na wymagających kierunkach
  • Odpowiedz
@Urban7735: wiesz, te 1600 - 1800 zł to jeszcze ja dostawałem na studiach 2 lata temu (pokój 1000 i wyżywienie za 600zl) i nie odbierałem tego jako minimum egzystencjalne, wbrew pozorom w porównaniu do niepracujących rówieśników było mi bardzo dobrze. Zawsze taki student może dorobić w weekend, żeby nie obciążać tak rodziny...
  • Odpowiedz
@ZdeformowanyKreciRyj: ja wiem ze jestes jak "dziecko kolezanki z pracy mojej mamy" ktora wszystko ogarnia najlepiej, ale ten beton który miałem w zeszłym semestrze na stacjonarnych NIE DALO sie przejsć jednoczesnie pracując. I byl to gownokierunek dodatkowo. W pierwszym semestrze pracowałem na pół etatu ale niestety przez niezrownoważoną psychicznie wykładowczynie było to nie realne. Poza tym co jest komfort zycia kiedy pracujesz 24/7 a gdy wracasz z nocki gdzie następnego
  • Odpowiedz
@Zlmmerman: 2 lata temu... 2 lata temu inflacja byla na poziomie ilu ?.. 2-3 proc ? Reszty wysrywu to juz nawet nie komentuje.. poziom komentarzy ludu na wykop wcale nie odbiega wiele poziomem od poziomu sekcji komentarzy Madek i Grażyn na fb...
  • Odpowiedz
@ff99pl: Wez sobie coś na uspokojenie, wszedłem na olx i dalej widzę pokoje w okolicy w której mieszkalem za 950 - 1000 plus 100 opłat. No to zamiast 600zl na zarcie wydałbym teraz 700. A pensje rodziców przez dwa lata nie wzrosły ;)? Minimalna nie wzrosła o 400zl ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz