Czy to normalne, że odczuwam wręcz paniczny strach przed pójściem do nowej pracy? Boję się, że sobie nie dam rady, że po 3 miesiącach mnie zwolnią zamiast dać umowę... Zasiedziałem się w jednym korpo 7 lat i postanowiłem zmienić robotę bo już mnie wyciskali jak cytrynę nie dając nic w zamian. Teraz chciałem przejść do mniejszej firmy jako programista i po prostu mam wiele wątpliwości. Ogólnie mam osobowość "depresyjną" i przez większość mojego dorosłego życia jechałem na antydepresantach.
Nie wiedziałem, że zmiana pracy może być tak trudna, teraz się nie dziwię nosaczom, że siedzą w jednym zakładzie pracy całe życie...
@CalibraTeam: miałem podobnie, strach czy dam radę, itp ale popracowałem chwilę, wszyscy byli spoko, mili i bez problemu się się wdrażałem, na początku prostsze zadania i ewentualna pomoc, a za chwilę sam już ogarniałem co trzeba, więc nie ma co się przejmować na początku
@CalibraTeam: To całkiem normalne. Nie znasz swojego zakresu obowiązków, nie wiesz do końca co Cię czeka, czy sobie poradzisz i będziesz wartościowym pracownikiem. Nie przejmuj się, na początku zawsze jest stres, nowi ludzie, nowe otoczenie. Grunt to wejść pozytywnie w to i być odważnym na zmianę. Otworzyć się na ludzi, zagadywać, być pomocnym dla innych. To serio może zaprocentować, tylko pamiętać, żeby wszystko z umiarem, bo są tacy co potrafią wykorzystać
@CalibraTeam: Normalne. Z jakiegoś powodu Cię zatrudnili, pierwszego dnia (ani tygodnia) nie rzucą Cię na głęboką wodę, musisz przecież się wdrożyć. Będzie dobrze.
@CalibraTeam: 7 lat to w ch00j czasu Miras, zwłaszcza że masz taką psyche kruchą - to zupełnie normalne że się boisz, do wszystkiego można się przyzwyczaić, pytanie tylko czy warto, najwyższy czas coś zmienić, who dares wins jak mawiają w SAS
@CalibraTeam: No to piona Miras, bo ja od tego tygodnia w nowej robocie. W poprzedniej byłem od 2014 roku. Też się stresuję jak cholera, ale z dnia na dzień coraz lepiej i lepiej
@CalibraTeam: ja w swojej pracy siedzę 3.5 roku. Wcześniej zmieniałam co 2-3 lata pracę. Z własnego doświadczenia wiem że każda zmiana jest zawsze na +
@Lazerek: całkowicie normalne, wpisujące się w ludzka psychikę. Januszexy to wykorzystują, przez co ludzie siedzą latami w #!$%@? pracach, bo stres związany ze zmianą pracy powstrzymuje ich przed działaniem. Taki trochę syndrom sztokholmski. Zacisnij zęby i zmień pracę na lepszą, warto!
@CalibraTeam: Jadę na tym samym wózku - 6 lat w jednej pracy i idę od pierwszego sierpnia na deva. Czuję że mogę nie dać rady, czuje że może mnie to przerosnąć. Zbliża się to coraz bardziej i z dnia na dzień coraz bardziej odczuwam niepokój. Jednak stara praca to komfort, znajome miejsce, wiesz czego się spodziewać. Ale jak to mówią, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana ( ͡°͜
@CalibraTeam: Nom (⌐͡■͜ʖ͡■) Tak jak pisali wyżej - na początku będą ciaciać, trzeba wykorzystać ten czas aby jak najszybciej ogarnąć, a potem tylko się rozwijać i piąć w kierunku seniority ( ͡~ ͜ʖ͡°)
Nie wiedziałem, że zmiana pracy może być tak trudna, teraz się nie dziwię nosaczom, że siedzą w jednym zakładzie pracy całe życie...
#pracbaza #gorzkiezale #praca #korposwiat #depresja #feels #korpo
Nie przejmuj się, na początku zawsze jest stres, nowi ludzie, nowe otoczenie. Grunt to wejść pozytywnie w to i być odważnym na zmianę. Otworzyć się na ludzi, zagadywać, być pomocnym dla innych. To serio może zaprocentować, tylko pamiętać, żeby wszystko z umiarem, bo są tacy co potrafią wykorzystać
@Pipot: strach przed zmianą to jedno, a drugie to stres związany z tym czy po okresie próbnym 3-miesięcznym przedłużą umowę
@piotrz231: masz okres próbny?
Ale jak to mówią, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana ( ͡° ͜
@gawciiu: co Ty gadasz? tak samo jak ja!
Tak jak pisali wyżej - na początku będą ciaciać, trzeba wykorzystać ten czas aby jak najszybciej ogarnąć, a potem tylko się rozwijać i piąć w kierunku seniority ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Będzie dobrze !