Wpis z mikrobloga

Czy taka sytuacja w #pracbaza podchodzi pod mobbing? Otóż pracuje w prywatnym ( u prywaciarza xD ) sklepie z rożnego rodzaju artykułami. Pracuje tam od kilku lat i już przyzwyczaiłem się, ze szef co jakiś czas zamyka niemal firmę bo coś zaczyna gorzej się sprzedawać - albo chce robić czystki pracowników bo usłyszy na targach ze ciężkie czasy idą. I tak niepewnie podchodzę do kredytów jakichś czy wydatków od tych kilku lat bo nigdy nie mam pewności czy zaraz nie stracę pracy. Ale od czasu gdy inflacja zaczęła szybować w górę i ceny wszystkiego to troche w dekiel poszło xD Usłyszałem ostatnio od koleżanki ze mowil jej, ze jak kierownik wróci z urlopu to zaraz będzie z każdym rozmawiał, ze na jesień nie wiadomo czy będzie miejsce dle ciebie w firmie - bo jak powiedział utrzymanie pracownika za dużo go kosztuje i sam będzie siedzial w sklepie ( swoją droga powodzenia xD ) - i ze on zaraz pod mostem się znajdzie ( swoje droga ma jakieś 5 domów i kilka pokaźnych działek ) bo tak wszystko idzie w górę. No i mam już dość tego przepraszam za wyrażenie p---------a - bo ani kasy wydać więcej bo Nie wiem czy na bezrobociu mi się nie przyda. Jeszcze jakbym miał pewność ze mnie zwolni to elo - szukam czegoś nowego i tyle. Ale ta ciągła niepewność i straszenie zwalnianiem gdy jest gorzej - a względny spokój gdy jest lepiej to dobija #praca #gorzkiezale #zalesie #prywaciarze #kiciochpyta
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach