Wpis z mikrobloga

  • 1
@sha128 wiadomo, liczniki ludzie też przekręcają, albo szpachle walą na pół nadwozia, ale wszystko to ma swoje ograniczenia i obowiązują kary w wypadku wykrycia jakichkolwiek nadużyć

Ja tam zauważam, że tylko pogłębiana jest właśnie bariera między bieda a bogactwem. Jako przeciętniak już nawet pomarzyć nie będziesz mógł o dobrych funkcjach w samochodzie, bo nie opłaci ci się oszczędzać aby kupić np. dobry nowy samochod na lata ponieważ musiałbyś latami jeszcze dopłacać
  • Odpowiedz
  • 0
Z tego co dodatkowo wyczytałem:

"Zależnie od oferty można skorzystać z jednorazowej płatności, by odblokować funkcję na czas nieokreślony, lub skorzystać z czasowego dostępu. Czas liczy się nie tylko w latach (np. roczny dostęp do adaptacyjnych świateł), ale i miesiącach (ogrzewanie siedzeń przez miesiąc).Całość opracowano tak, by np. zapłacić abonament za okres używania samochodu (np. trzyletni kontrakt leasingowy), a potem pozbyć się samochodu z zablokowanymi funkcjami. Za każdym razem stosowna
  • Odpowiedz
  • 0
O co chodzi XDDDD

Można także aktywować (na czas nieokreślony) aktywny tempomat (3999 zł), zestaw dźwięków imitujących pracę silnika (680 zł), adaptacyjne zawieszenie sportowe (1999 zł) czy dostęp do bezprzewodowego Apple CarPlay (1267 zł).
  • Odpowiedz
@bizonsky: to raczej w drugą stronę, skoro można odblokować czasowo lub na czas nieokreślony to znaczy, że ktoś nie chce przeznaczać kasy na dodatkowe wyposażenie "na zawsze" tylko kupi na miesiąc sprawdzi czy mu pasuje...
  • Odpowiedz